|
thewhiteflowers.moblo.pl
nie umiem nie chcę nie potrafię bez Ciebie co beze mnie ? żyć oddychać uśmiechać się.. to jestem Twoim powietrzem? tak moim osobistym powietrzem moim sł
|
|
|
nie umiem, nie chcę, nie potrafię bez Ciebie - co beze mnie ? - żyć , oddychać, uśmiechać się.. - to jestem Twoim powietrzem? - tak moim osobistym powietrzem, moim słońcem w pochmurny dzień , woda tylko Ciebie pragnę - ale przecież nadal żyjesz. - spotykając się z Tobą jako koleżanka jestem tylko nie dotleniona, tylko strasznie mnie suszy i tylko tak cholernie blada .. ale żyje.. ledwo
|
|
|
Ogarnia mnie smutek, za tym co minęło i nie wróci, za tym czym tęsknie, za tym co piekło i niebo kłóci, za tym który był jedynym, za tym co me życie skrócił, za tym co radości mi odebrał, za tym co w mroku nocy się nie smucił. za tym co żyje w innej krainie, za tym co muzyką sie upija, za tym co już nigdy nie minie, za tym co me sny ciągle dręczy, za tym co tylko naturalne uczucia uznaje, za tym co cały czas mnie męczy, za tym od którego myśli uwolnić nie mogę, za tym na którego czekam, za tym o którym chce zapomnieć a po prostu nie potrafię.
|
|
|
- kochasz go nadal prawda? - skąd Ci to przyszło do głowy? - widzę, wciąż gdy słyszysz jego imię błyszcza Ci się oczy. uśmiechasz się tak specyficznie i nabierasz rumieńców. - to wspomnienia. ale tak kocham go. - to mu to powiedz! - żeby miał mnie za idiotkę? i jeszcze miał satysfakcje że wygrał? o nie. - to chcesz żeby tak odszedł? być może na zawsze? z inna?! - jeśli to da mu szczęście to tak. - aj niech żałuje , że tego nie słyszy , idiota nie wie co stracił.
|
|
|
Silę się na obojętność, udaję, że mnie nie interesujesz , unikam spotkań, chociaż Twoja twarz jest pierwszą, którą sobie przypominam każdego wieczora i poranka. Tęsknię. Nie powiem Ci tego, bo łudzę się, że ty zrobisz to pierwszy.
|
|
|
Mimo, iż w krainie snów jest pięknie i bajecznie, tam nigdy nie będę szczęśliwa. Nie miałabym po co żyć, nie miałabym o co walczyć, ponieważ wszystko bym miała na wyciągnięcie ręki. Ten świat, na którym żyjemy, chociaż nie idealny, jak nasze sny i marzenia, jest wart walki i poświęceń. Trzeba do czegoś dążyć. Świat snów i marzeń jest zbyt słodki i zbyt idealizowany od naszego. Dlatego tak często ludzie mylą rzeczywistość od fikcji...
|
|
|
..Gdy zobaczysz w moich oczach łzy, nie pytaj dlaczego, bo i tak Cię okłamię.
Ale bądź przy mnie i oboje milczmy. Dla mnie cisza, to lekarstwo.
Gdy zobaczysz mą pocięta rękę, nie pytaj, jak to się stało, bo i tak Ci nie powiem prawdy.
Bo ja jestem inna. Mam swój własny świat. Zamykam w sobie ból. Chcę go udusić, a potem wypłakać.
Cały czas z nim walczę. Nie umiem się zwierzać, bo bardzo mnie to boli.
Wszyscy mają mnie za zakręconą dziewczynę, która cały czas się śmieje. Ale ja się śmieję, żeby nie płakać.
Gdy popatrzysz w głąb mych oczu, poznasz prawdę. Tylko tak możesz zobaczyć, co czuję..
|
|
|
miałeś tak kiedyś . ? nie możesz zasnąć , trzymając w ręku telefon , ciągle odblokowując klawiaturę - a nóż , może jest sms , może nie było słychać dźwięku ... rano wstajesz półprzytomny , szukasz kogoś w tłumie ludzi , choć wiesz , że tam go nie ma ... żyjesz nadzieją , że może ... może dziś , może właśnie w tym tłumie ... że może ... ach , miałeś tak . ? bagatelizujesz wszystkie inne sprawy , tylko dla tej jednej , chociaż doskonale wiesz , że jest ona pozbawiona sensu ... miałeś tak . ? no właśnie , nie miałeś tak , więc proszę nie mów mi , że rozumiesz ...
|
|
|
Był jedynym o którym warto było śnić
W jego ramionach pragnęła zawsze być
Od niego uczyła się na nowo życia
By mogła wyjść ze swojego ukrycia
Pewnego dnia nagle coś się rozbiło
Padły ostre słowa i wszystko się skończyło
tyle pięknych chwil razem przeżyli
Wystarczyła sekunda by się rozdzielili
to jest ta chwila gdzie nagle wszystko znika
wtedy dziewczyna kontaktu unika
Pragnie być sama lecz wszyscy się gromadzą
Słyszy w koło siebie jak jej dobrze radzą
Po wszystkim już wie, że źle postąpiła
Lecz jej wielka duma wrócić do niego nie pozwoliła
Miłość jest krucha jak kwiat róży
wystarczy większy podmuch i wszystko w koło burzy
Warto czasami ochłonąć z emocji
Bo taka kłótnia na pewno związek wzmocni
Dlatego często trzeba ustąpić drugiej osobie
By do końca życia nie siedziało to w tobie
|
|
|
Dlaczego to zrobiłeś?
Dlaczego odszedłeś ode mnie?
Tak bardzo Cię kochałam
A Ty zakpiłeś ze mnie
Może kiedyś zrozumiesz
Co to znaczy ból i łzy
Może kiedyś przeżyjesz
Takie rozstanie też Ty..
|
|
|
Kocham chodzić tą ulicą, gdy jest ciemno - bo ludzie nie widzą mych łez.Jest po prostu cudownie.Nie daleko Twojego domu,gdy mówiłeś że tak bardzo kochasz. Gdy tak namiętnie pocałowałeś, trzymałeś i mówiłeś że już nigdy nie puścisz,nie oddasz.! Jak siedzieliśmy na naszej wspólnej ławce,patrzeliśmy zimą na gwiazdy. Powiedziałeś,że żadna nie jest tak wystarczająco lśniąca i tak wystarczająco piękna, jak ja.Przytuliłeś mnie tak mocno,że nie czułam skrawka zimna. Potem odprowadzałeś pod sam dom,całując na pożegnanie.To pożegnanie,które było ostanie ...
|
|
|
To, że czasem płaczę nie znaczy, że jestem słaba.! To, że nie zawsze się uśmiecham nie znaczy, że jestem nieszczęśliwa.! To, że często marze nie znaczy, że nie patrze realnie.! To, że nienawidzę nie znaczy, że jestem zła.! To, że czasem milczę nie znaczy, że nie wiem co powiedzieć.! To, że nie wiem co mam robić nie znaczy, że nie wiem jak mam żyć.
|
|
|
Dzisiaj był jeden z tych dni, kiedy natłok złych wiadomości uniemożliwił oddychanie. - Ale czego właściwie płaczesz, wiedziałaż przecież, że tak to się skończy. On odkocha się i Cię zostawi. Byłaś świadoma, że Tobie to zbyt szybko nie przejdzie, a mimo to nie próbowałaś nawet zapobiec temu. Teraz nic Ci do tego z kim się spotyka, to jego życie, Ty już nie jesteś jego częścią- powiedziała przyjaciółka. Wybuchłam spazmatycznym płaczem. Oczywiście, miała rację i ja sama zdawałam sobie z tego sprawę. Jednak.. tak trudno było się z tym pogodzić. To dopiero miesiąc, jak on mógł to zrobić?! Pewnie zaprosił ją do swojego pokoju, posadził na łóżku i położył się obok tak jak to zawsze robił ze mną, całował tak jak mnie i mówił tandetne teksty, które wcześniej byłt przeznaczone dla mnie... Kolejna fala nieznośnego bólu gdzieś w środku, kolejny napad niekontrolowanego szlochu. Czy on naprawdę tak łatwo zapomniał?
|
|
|
|