 |
terrorkaxxcs.moblo.pl
cz.3 ściągał czarną marynarkę nagle zauważył kopertę na swoim łóżku podszedł do niej otworzył. MÓWIŁAM ŻE JESTEŚ MOIM ŻYCIEM BEZ CIEBIE MOJE SERCE NIE BIŁO. N
|
|
 |
|
cz.3 ściągał czarną marynarkę, ,nagle zauważył kopertę na swoim łóżku, podszedł do niej, otworzył. ,,MÓWIŁAM ,ŻE JESTEŚ MOIM ŻYCIEM ,BEZ CIEBIE MOJE SERCE NIE BIŁO. NIE OBWINIAJ SIE ,TAK BYWA, ŻYJ SPOKOJNIE, TERAZ ,TU GDZIE JESTEM NIE CZUJĘ TEGO BÓLU, POWODZENIA Z KLAUDIĄ. '' łza spłynęła mu po policzku, nie zastanawiał się nawet ,jakim cudem dostał od niej list, nie był w stanie wydusić z siebie słowa, powiedział tylko:. przepraszam. codziennie siedzi przy jej grobie, rozmawia z nią, ludzie patrzą na niego jak na wariata, ale on się tym nie przejmuje nadal chce z nią nawiązać kontakt, zerwał z Klaudią. nie mógł z nią być, nie dał rady ,nie chciał zranić już żadnej dziewczyny. pewnego wieczoru, jak co dzień przyszedł na cmentarz, położył różę na nagrobku, chwilę z nią ,,porozmawiał" i wrócił do domu, wszedł do pokoju...
|
|
|
|
cz.2 nie biegł za nią,nie wiedział co ma robić.nagle usłyszał pisk opon, wybiegł na drogę, na środku ,cała we krwi leżała ona. wokół pełno ludzi, którzy przybiegli zobaczyć co się stało. podbiegł do niej, nagle z jego oczu zaczęły płynać łzy, -dlaczego.?! - pytał Boga, spoglądając w niebo. przyjechałą karetka, niestety nie żyła. po trzech dniach, odbył sie pogrzeb , przyszli wszyscy, łącznie z nim. płakał ukradkiem ,gdy zasypywali trumnę ziemią. po powrocie do domu poszedł do swojego pokoju...
|
|
|
|
cz.1 usłyszała dzwonek do drzwi, otworzyła, stanał w nich on, -mogę wejść.? muszę powiedziec ci cos bardzo ważnego. -jasne kocie wchodź. wszedł,zamknął za sobą drzwi. -boo, jest sprawa,ale nie wiem jak ci to powiedzieć. zaczął mówić, ona miała w oczach strach,nie wiedziała czego ma sie spodziewać, - no wal.! bo normalnie nie wytrzymam. -odpowiedziała.- bo wiesz,chodzi o to,że no nie mozemy być dłużej ze sobą.. -co.?! jak to.?! - no nie kocham cię już , kocham Klaudię. - nie,nie mozliwe, jesteś całym moim życiem, jak ja sobie bez ciebie poradzę.?! -przykro mi. - tobie jest przykro.? powierzyłam ci moje serce, moje życie, a ty ,ty nagle..... nie wytrzymała , łzy płynęły jej po policzkach, odepchała go na ścianę i wybiegła z domu....
|
|
|
|
-choć, dam ci całusa.-nie chcę.! ja chcę czekoladę.! / terrorkaxxcs
|
|
|
|
-jesteś normalną dziewczyną na 99%,-jak to na 99%.? - tak. bo ten ostatni % to twoja wyjątkowość. / terrorkaxxcs
|
|
|
|
jeteś niepoprawnym marzycielem ,który zawsze myśli,że cos dzieje się nie bez powodu, wszędzie widzisz kolory, nawet w ciemnym dole......................... cholera też tak chcę.!! / terrorkaxxcs
|
|
|
|
-kocham cię. -serio.? -serio. -taa przeciez wiem . / terrorkaxxcs
|
|
|
|
pisałam z nią i z nim. ona napisała,że boi mu sie powiedzieć ,co do niego czuje. za chwile on powiedział,że boi sie powiedzieć jej , jakim uczuciem ją darzy. opieprzyłam ich i kazalam natychmiast powiedzieć sobie ,że sie kochają , nie zrobili tego, bo jak stwierdzili, boją się odpowiedzi. zapewniałam ich ,że będzie dobrze,ale nie posłuchali, teraz wymieniaja się tylko spojrzeniami. brak odwagi-często nie zapowiada nam szczęśliwego zakończenia. / terrorkaxxcs
|
|
|
|
-ja,boję się. - czego się boisz.? choć przytulę cię. - boję sie ciebie.boję sie ,że mnie skrzywdzisz. / terrorkaxxcs
|
|
|
|
-puk,puk.- kto tam.? -rozum .- wypad. odpowiedziało serce. / terrorkaxxcs
|
|
|
|
zmieniłeś się dla mnie ,ale ja się zmienić nie potrafię. / terrorkaxxcs
|
|
|
|
Dodaj komentarz