|
terrorkaxxcs.moblo.pl
cz.4 . zaczęła się chichotać Monika. Cześć córciu przywitali się rodzice następnie podeszli do rodziców Rafała by za podziękować za opiekę nad Moniką. Po krótkim czasie
|
|
|
cz.4 .-zaczęła się chichotać Monika.-Cześć córciu-przywitali się rodzice,następnie podeszli do rodziców Rafała,by za podziękować za opiekę nad Moniką. Po krótkim czasie,wszyscy stanęli w progu swojego domu.../ terrorkaxxcs
|
|
|
cz.3-Nie, no co ty,przecież dalej będziemy razem no nie.?-No tak ,ale jak już wrócisz do siebie,to nie będę z tobą 24 godziny na dobę.-Damy radę-odpowiedziała, wtulając się w jego tors.Nadszedł dzień rozstania,Monika spakowała swoje rzeczy,Rafał pomógł jej znieść walizkę na dół.-Dziękuję za wszystko -powiedziała do domowników.-Nie ma za co dziękować ,zawsze będziesz u nas mile widziana-powiedziała mam Rafała,przytulając ją do siebie.Monika poczuła w sercu ogromną radość, nie wyjaśnione szczęście z tego,że rodzina jej chłopaka,traktuje ją jak domownika.-Jeszcze raz dziękuje państwu.-No tak , mi musisz podziękować za to,że cie przygarnąłem-zaśmiał się Michał. -Tak,tobie przede wszystkim czubku. -odpowiedziała Monika,a na jej twarzy zagościł uśmiech.Wyszła z domu,przed domem w samochodzie czekali już na nią : Kamil,tata i mama.Monika dała całusa Rafałowi i wsiadła do samochodu.-Cześć młoda! Ale się stęskniłem za tobą!-krzyczał brat ,przytulając ją do siebie. -Stary wyluzuj. / terrorkaxxcs
|
|
|
cz.2Kilka pocałunków, kilka przytuleń do siebie.-Może już wyjdziemy do ,,świata " ludzi co.? -zaproponował Rafał.-Jak chcesz,szczerze,to mogłabym tu z tobą siedzieć całą wieczność-odpowiedziała,całując go delikatnie w policzek.W końcu wyszli,zeszli na dół.-No wreszcie znaleźliście się!-krzyknął Michał. -A co jest? po co nas szukaliście.?-zapytała Monika.-No jak to? Dzwonili twoi rodzice na domowy,bo do ciebie się dodzwonić nie mogą.-Hehe, no tak ,jakoś teraz nie używam telefonu.-zaśmiała sie Monika.-No właśnie.Aha mówili ,że pojutrze przyjeżdżają.-EE,tak szybko?-posmutniała. -Haha, no tak szybko, i kto tu będzie mi się dokuczał jak odejdziesz.?-haha, będę cię odwiedzać.-No ja myślę.-powiedział Michał wychodząc po schodach.-Więc kochanie,zostało nam tylko niecałe dwa dni/ terrorkaxxcs
|
|
|
rozdział dziesiąty.cz.1
Otworzyła oczy.Znajdowali się w małym pokoju.Na jego środku stał zastawiony stół,małe okno rzucało światło na wnętrze.-Jejciu, gdzie my jesteśmy?-Na kolacji,sam przygotowywałem,może być.?-Czy może być.?! Kochanie jest cudownie.!-Więc się podoba tak?-No oczywiście,że tak.Ale nie przypominam sobie ,żebym była kiedyś w tym domu w takim pokoju. -Heh,jeszcze wielu rzeczy nie widziałaś,a teraz usiądź-powiedział Rafał ,oodsuwając Monice krzesło.Zjedli romantyczną kolację przy świecach,popili czerwonym winem.Rafał wstał od stołu,podszedł do krzesła Moniki, odsunął je ,wziął za rękę i zaprowadził ją na sofę.Na pierwszy rzut oka,wchodząc do tego pokoju,nie można było dostrzec tej kanapy.Stała ona w ciemnym kącie,nie zbyt duża, czarna.Usiedli na niej,Rafał odgarnął włosy Moniki,które padały jej na barki.Pocałował ją i powiedział-Kocham cię.Monika odwzajemniła pocałunek -Ja ciebie też.Siedzieli,wpatrując się w swoje oczy../terrorkaxxcs
|
|
|
nigdy nie mów,że nikt cie nie kocha, nawet nie wiesz,że jest obok ciebie osoba,która oddałaby ci swoje serce. / terrorkaxxcs
|
|
|
miłość nie jest wtedy,gdy mówisz,że jest między wami chemia, nie jest miłością ,bo brakuje w tym wszystkim jeszcze uczucia. / terrorkaxxcs
|
|
|
nic nie wywołuje u mnie uśmiechu na twarzy, tylko twoja obecność jest w stanie mnie pocieszyć. / terrorkaxxcs
|
|
|
wszystkie te chwile są zapisane w moim sercu. / terrorkaxxcs
|
|
|
nigdy nie zapomnę tego,jak siedzieliśmy razem na schodach przed domem i robiliśmy sobie jaja z wszystkich,którzy przechodzili obok nas. [*] / terrorkaxxcs
|
|
|
najbardziej pragnęła tego, by w końcu móc go przytulić,by pocałować tak czule i namiętnie, by zatracić ręce w jego ciemnych blond włosach, by czuć jego oddech na swojej szyi.pragnęła tego , by znów w ich sercach zagościła miłość taka jaka była dawniej. / terrorkaxxcs
|
|
|
|