|
telepatia.moblo.pl
nie zmieniłam się. nadal jestem tą dawną niewinną istotą którą tak bardzo kochałeś. mam te same cechy charakteru. wygląd zmienił mi się minimalnie. nadal jestem wrażl
|
|
|
nie zmieniłam się. nadal jestem tą dawną niewinną istotą, którą tak bardzo kochałeś. mam te same cechy charakteru. wygląd zmienił mi się minimalnie. nadal jestem wrażliwa i bolą mnie pewne rzeczy. jednakże, pomimo wszystko, wciąż jestem tą samą osobą. biorąc pod uwagę fakt, że się rozstaliśmy i tak oczekuję szacunku. równie mocnego jak dawniej. / definicjamiloscii
|
|
|
dopiero po rozstaniu z Nim doceniłam wartość przyjaźni i spostrzegłam, że na jego osobie świat się nie kończy, przede mną jest wiele pięknych chwil, tylko narazie ich nie dostrzegam, a wręcz uciekam przed nimi. życie męczennicy daje wiele ulg.
|
|
|
chciałabym ci powiedzieć, że wcale nie chcę burzyć twojego pijackiego świata, ale musisz wiedzieć, że tęsknię, cholernie tęsknię i nie przestaję myśleć o tobie nawet na minutę, chociaż już naprawdę długo nie jesteś mój.
|
|
|
najbardziej w tobie kocham to, że jesteś podobny do olbrzymiego, pluszowego misia i też często masz takie szklane oczy.
|
|
|
od dziecka byłam skazana na oryginalność. gdy moje rówieśniczki bawiły się lalkami, ja czytałam grube książki dla dorosłych. wtedy też zaczęłam pisać pierwsze wiersze, piosenki. kilka lat później siedząc na tym samym balkonie, na którym po raz pierwszy czytałam nigdy w życiu, analizowałam moje dotychczasowe życie. stwierdziłam, że ludzi wyjątkowych się nie kocha, ale można się na nich wzorować.
|
|
|
przesłuchując naszą piosenkę zanoszę się łzami i obiecuję sobie, że to ostatni raz jesteś powodem mojego płaczu. biorę w rękę srebrną żyletkę i wyrywam sobie twoje imię na ręce, która z dnia na dzień jest coraz chudsza.
|
|
|
wykorzystuję na maxa każdą z chwil kiedy mogę całkowicie legalnie patrzeć na niego, obserwować jak chodzi, mówi, czasami nawet słyszeć jego myśli. uwielbiam gdy przechodzi obok mnie dotykając mnie swoją bluzą przesiąkniętą zapachem proszku pomieszanego z perfumami. chociaż sprawia mi to ból, to kocham jego uśmiech skierowany właśnie do mnie, oraz te spojrzenie takie najbardziej słodkie i błyszczące jakie kiedykolwiek widziałam.
|
|
|
kupiłam paczkę pasteli za kilkanaście złotych i podarowałam ją temu wymarzonemu z nadzieją, że jest na tyle inteligentny by zauważyć, że chcę by pomalował nimi mój świat.
|
|
|
w tej bajce też była królewna. od tych prawdziwych różniła się tym, że nie była śliczna, tylko zupełnie zwyczajna. oczywiście musiał być też królewicz był niesamowicie przystojny i słodki jak letnie poziomki. ich historia różniła się od zwyczajnej bajki tym, że nie było w niej happy endu. królewicz zaczął palić, a królewna pić. żyli długo i nieszczęśliwie.
|
|
|
|