wykorzystuję na maxa każdą z chwil kiedy mogę całkowicie legalnie patrzeć na niego, obserwować jak chodzi, mówi, czasami nawet słyszeć jego myśli. uwielbiam gdy przechodzi obok mnie dotykając mnie swoją bluzą przesiąkniętą zapachem proszku pomieszanego z perfumami. chociaż sprawia mi to ból, to kocham jego uśmiech skierowany właśnie do mnie, oraz te spojrzenie takie najbardziej słodkie i błyszczące jakie kiedykolwiek widziałam.
|