|
szermeles.moblo.pl
ej czemu jesteśmy smutni? czekają nas następne. i następne. no a przede wszystkim mocno oczekiwany rok szkolny mmm! : główki ku słońcu!
|
|
|
Są takie oczy, których nigdy nie zapomnisz
Są słowa, których nie wybaczy nigdy nikt
Ja wiem, dobrze wiem, to boli
|
|
|
Wiesz...Nie. Nie chcę miłości. Bo miłość to etap, zbyt odpowiedzialny, zbyt dojrzały. Nie mam czasu na dojrzałość. Tu w tym świecie, w ogóle nie ma dla niej miejsca. A moje życie nie może dojrzeć. Bo dojrzałe owoce, przecież przekwitają. Nie chcę kochać, jeśli kochanie oznacza miłość. Chcę kogoś, kto będzie moim przyjacielem. Chcę kogoś, kto będzie potrafił mnie rozumieć. Kto będzie się śmiał razem ze mną i pocieszał, gdy nie będę potrafiła sobie radzić z choćby błahostką. Chcę chłopaka, który pożyczy mi swoją bluzę, gdy zmarznę. Z którym zrobię słodkie babeczki. Na którego ramieniu zasnę, kiedy będziemy jechać pociągiem, by być razem w kolejnym cudownym miejscu. Chcę chodzić z nim do kina. Chcę słuchać jego muzyki. Chcę spacerować z nim w deszczu. Chcę móc obrażać się na niego tysiące razy i oglądać z nim mecz. Chcę, żebyśmy po prostu byli przyjaciółmi, którzy spędzają ze sobą dużo czasu, których nie dotyka rutyna i odpowiedzialność. Chcę, żeby po prostu był ze mną jak najdłużej.
|
|
|
Boję się kochać. Boję, że on odejdzie, jeśli popełnię mały błąd. A ja przecież popełniam ich bardzo dużo. Boję się, że będę chciała spędzić z nim każdą z moich chwil, a on zniknie jak gdyby go nigdy nie było. Boję się ,że wyrzeknie się wszystkich naszych wspomnień, spacerów, pocałunków, cichych wyznań o których wiedzieliśmy tylko my. Cholernie boję się, że z czasem nie będę już czyimś światem. I, że po prostu przestanę dla niego istnieć.
|
|
|
Ona opowiadała o tym jak bardzo zniszczyłeś jej życie, jak bardzo by chciała zniszczyć i Twoje. Ty tego nie widziałeś. Nie widziałeś palącego się papierosa, ani łez. Nie słyszałeś tego jak mówiła, że nie ma już siły. Nie słyszałeś jak łamiącym się szeptem oznajmiała, że nie ma już Boga.Ty jej nie widziałeś. I nie wiesz jak bardzo pragnęłam, żebyś cierpiał, patrząc na nią rozsypaną na milion drobnych kawałków. A każdy z nich, mimo wszystko co zrobiłeś, kochał Cię tak samo mocno.
|
|
|
Nienawidzę każdego człowieka, dokładnie każdego, który zniszczył życie drugiemu człowiekowi. Obojętnie jak wiele by dla mnie znaczył-znienawidziłabym go w jednym momencie, w jednym krótkim oddechu.
|
|
|
nudzi mi się cholernie. nie wiem jak to w ogóle możliwe. są wakacje. a ja je w większości spędzam w domu. na samo wspomnienie jak było rok, dwa lata wcześniej, aż łzy cisną mi się do oczu. no tak. wtedy byliśmy jakoś bardziej ze sobą zżyci, a teraz? teraz tylko wychodzi się na dwór po to by wyciągnąć od kogoś parę szlug albo piwo. każdy myśli o sobie i swoim tyłku. zgubiliśmy się gdzieś miedzy tymi wakacjami sprzed lat./zozolandia
|
|
|
~chcę wyjść i nie wrócić. ale nie mam ani dokąd wyjść, ani do kogo wracać.
|
|
|
~kocham Cię. Kocham Cię, każdą swoją żyłą, każdym swoim włosem, obojgiem uszu i oczu, dziurkami nosa, skoliozą, paranoją, próchnicą, mózgiem, stopami.
|
|
|
masz tak samo jak ja w tylu miejscach posklejane serce
|
|
|
leci muzyka, o której wcześniej nie miałam pojęcia. mam zimne stopy. ominęła mnie 22:22, czyli nikt mnie nie pokocha. głowa bije rekordy świata w boleniu. i troszkę nie chcę mi się jutro obudzić.
|
|
|
|