|
szarachwila.moblo.pl
Już oficjalnie jako mój ex kłamiesz mi prosto w oczy że zawsze mogę na tobie polegać. Że gdybym cię potrzebowała zawsze będziesz blisko mnie. Chce mi się wybuchnąć
|
|
|
Już oficjalnie jako mój ex kłamiesz mi prosto w oczy, że zawsze mogę na tobie polegać. Że gdybym cię potrzebowała, zawsze będziesz blisko mnie. Chce mi się wybuchnąć ironicznym śmiechem prosto w twoją przystojną twarz. Jeśli będziesz ze mną teraz, to gdzie byłeś kiedy byliśmy razem, w tym okresie mojego życia w którym najbardziej cię potrzebowałam?
|
|
|
dach. wino. papierosy. i najlepsza przyjaciółka. z kocem. przez cala noc.
|
|
|
Urodzić się, zakochać, umrzeć ... Nie, czekaj. Jebać miłość.
|
|
|
W sumie już nie czuję że rozumiesz mnie.
|
|
|
Życie jest jak życie. Raz jesz, raz rzygasz.
|
|
|
Internet to dobra rzecz, możesz prowadzić jakie chcesz dyskusje i nie przeszkadza ci czyjś wygląd, szklisty wzrok, ani nie rozprasza cię jego mowa ciała. Nie musisz zastanawiać się czy "tak" oznacza potwierdzenie czy jest formą pokazania środkowego palca. Przyjmujesz po prostu korzystniejszą dla siebie wersję. Ale przychodzą takie chwile, w których zdarza się konfrontacja rzeczywistości z twoimi pobożnymi życzeniami. Moje własne pobożne życzenia właśnie przed chwilą zaskowyczały w popłochu i wycofały się na z góry upatrzone pozycje, zostawiając mnie z wyrazem twarzy rozdyźdanego ślimaka.
|
|
|
No I co, przeszło ci? Tak po prostu? Jak katar?
|
|
|
Jeżeli wciąż oddychasz, jesteś jednym ze szczęśliwców, bo większość z nas dyszy przez zniszczone dymem papierosowym płuca. A jeśli wciąż krwawisz, jesteś jednym z niewielu, ponieważ większość naszych uczuć została brutalnie zgwałcona w zbyt młodym wieku, zostawiając ślad na psychice, a potem zabita. My już nie czujemy. Nas już nie boli.
|
|
|
Przeraża mnie perspektywa, że mógłbyś dalej coś do mnie czuć. Wtedy musiałabym zaryzykować, znowu oddać ci swoje serce w niewolę. I tego się boję. Dlatego idę i spuszczam wzrok, dlatego udaję że mi nie zależy, i sama siebie ranię. Tylko dlatego.
|
|
|
I ludzie myślą że jak będą mieli męża i dziecko to będzie dobrze. I jak już mają tego męża i dzieci to nie jest dobrze. I dopiero wtedy zdają sobie sprawę że nie chcieli rodziny, tylko chcieli żeby było dobrze. A nie jest.
|
|
|
Drzwi otworzyły się i wypuściły mnie jak ptaka z klatki. Wybiegłam na zimne powietrze, z dala od gorąca i hałasu, dusząc się od tłumionej rozpaczy. A może to złamane serce mnie dławiło? Zresztą ... czy to ma jakieś znaczenie? I tak bolałoby tak samo.
|
|
|
Nie patrz na mnie. Nie pożeraj mnie już głodnym wzrokiem, nigdy. Nie chcę tego. Masz teraz patrzeć tylko i wyłącznie na nią, posyłać jej gorące spojrzenia szarych paczadeł zza rudej grzywki. Nie patrz na mnie no, bo robię sobie nadzieję!
|
|
|
|