|
sylla16.moblo.pl
Zobacz ile gwiazd.. A jakby teraz tak wszystkie spadły..? Niebo bez gwiazd byłoby smutne.. Ale ile spełnionych marzeń.. Tu nie ma co marzyć.. Tu trzeba dążyć do
|
|
|
- Zobacz ile gwiazd.. A jakby teraz tak wszystkie spadły..? - Niebo bez gwiazd byłoby smutne.. - Ale ile spełnionych marzeń.. - Tu nie ma co marzyć.. Tu trzeba dążyć do celu..
|
|
|
Pewnej nocy księżyc, widząc jej samotność, zapytał:- Nie męczy Cię to czekanie? - Trochę. Ale nie poddam się..
|
|
|
I co jestes dumny z siebie? ze znow kolega byl waznejszy niz ja! Zreszta każdy ostatnio jest wazneijszy ode mne.. Przypomij sobie kiedy ostatni raz powiedziales mi ze kochasz.. ze tesknisz...i co? i nie pamietasz... Bo Ci powiem ze to nie bylo tego w tym roku... Wiesz co nie wiem czy Ty lubisz jak placze? czy poprostu chcesz zebym byla zazdrosna..? Wiesz nie podoba mi sie to.. bo to za bardzo boli... im bardziej mnie draznisz Tym bardziej cie to bawi.. i wiesz o zadnego kolege Ci nie robie arefy tylko tego H**A to ja nie nawidze! i wez to w koncu zrozum! ze ja Cie kocham ze nie chce nikogo innego ze jestes dla mnie wszystkim bo chyba tego nie rozumiesz! Chcialabym poprostu czasem poczuc ze jestem najwazniejsza kobieta w Twoim życiu.. tak jak czulam to gdy spotykalismy sie na poczatku.. pamietasz wogole to jeszcze? Zreszta to o czym Ty myslisz ze to bylo zwyczajne ze nie warto tego pamietac to ja tego nigdy nie zapomne... bo pamietam kazda chwile spedzona z Toba... Wiesz co powiem Ci tylko tyle bede Cie kochac zawsze...
|
|
|
-Kochasz mnie. -Nie prawda. -Możesz kłamać, ale ja i tak wiem swoje.. -Tak? A niby skąd to możesz wiedzieć? -Twoje oczy szepczą mi to, gdy spogladasz na mnie stojąc po drugiej stronie ulicy, kiedy makijaż spływa po Twoich jasnych policzkach, bo tak sie spieszyłaś, że zapomniałaś wziąść parasola...
|
|
|
-Co mam zrobić, żebyś nie była smutna? -Wystarczy, że będziesz....
|
|
|
Tak naprawde przyznaje się...nie ma godziny, w której bym o Tobie nie myślała..Nie ma dnia, w ktorym bym nie spojrzala na Twoje zdjecie, a to wszystko przez to ze jesteś tak blisko...a jednak tak cholernie daleko...
|
|
|
-Pytasz mnie czemu na Ciebie cały czas patrzę.. Po prostu kocham na Ciebie patrzeć. -Ale mnie to trochę krępuje. -A mnie krępuje ta Twoja cholerna obojętność. -A może ja tak dobrze ukrywam swoje uczucia? -Jak to? -Zawsze odwracam głowę, gdy próbujesz mi spojrzeć w oczy. Boję się, że ujrzysz w nich moją wielką miłość do Ciebie. -Ale ja chciałbym właśnie to w nich ujrzeć. I chciałbym abyś Ty ujrzała to samo w moich oczach. - Ty... Ty mnie ko... -Tak i to bardzo. Kocham najmocniej na całym świecie. Bądź ze mną, przy mnie. Na zawsze. -Właśnie spełniłeś moje najskrytsze marzenie. Dziękuję Ci.:* Będziemy razem szczęśliwi. Tak mocno Cię kocham.
|
|
|
Szliśmy poboczem trzymając się za ręce..Ja, wolno, niezdarnie...On według obranego rytmu, nucąc jakąś piosenke pod nosem. Uśmiechłam się -może trochę głośniej? - zachęciłam. Spojrzał na mnie z iskierkami w oczach. -'zechcesz widzieć poświęcenie, nie mów mi, że nie chcesz, prosze. Kocham Cię szalenie...uuu, awaria, Kocham Cię jak wariat.'- śpiewał rytmicznie. Mocno się do niego przytulilam... -Też Cię kocahm wariacie! - krzyknęlam ze szczęścia..
|
|
|
-Dlaczego wciąż tak na mnie patrzysz? -Bo boję się że jak spuszcze wzrok to Ciebie zgubie...
|
|
|
-Ty chyba nie wiesz jak to jest stracić kogoś do kogo się coś czuje... -wiem doskonale. -i nie boisz się, że znowu to się powtórzy? -boję.. -mocno? -bardzo.. -czemu? -że Cie stracę..
|
|
|
chcę być powodem twoich uśmiechów, mogę ?
|
|
|
w ciemnym pokoju, z kakaem w ręku, siedziała na parapecie dziewczyna. tęskniła. w głowie tłumił się jego głos, a ona smutna, ocierała łzy z policzków. liczyła dni do spotkania.
|
|
|
|