|
summer_day.moblo.pl
Czasami znajdujemy zdjęcie. Tak nam się spodoba że już w głowie mamy całą historię jego powstania lecz przez zwykłą ciekawość zaczynamy szperać grzebać szukać i pyta
|
|
|
Czasami znajdujemy zdjęcie. Tak nam się spodoba że już w głowie mamy całą historię jego powstania, lecz przez zwykłą ciekawość zaczynamy szperać, grzebać, szukać i pytać jak było naprawdę. Gdy odkrywamy prawdę, często zdjęcie nie jest już tak piękne jak było. Po prostu niektórych historii lepiej nie poznawać, zastawić wszystko tak jak jest, bo tak może być najpiękniej.
|
|
|
Gdyby dziś po przebudzeniu nastała apokalipsa zombie, zastanów się z kim byś chiał/a być, walczyć o przetrwanie, kryć się i wspierać. Komu tak naprawdę byś zaufał/a ?
|
|
|
Wracając tutaj, wracają wspomnienia. Chodź z roku na rok wciąż się zmieniam i nic już z tam tych lat nie ma. /summer_day
|
|
|
Chciałabym przedstawić dawną mnie, tą co każdego potrafiła zauroczyć i śmiała się z problemów czy najgłupszych żartów, potrafiła pomóc każdemu z taką łatwością. A teraz?
Teraz nie ma nic, ten świat, ci ludzie, zniszczyli wszystko.
|
|
|
Dotarł do mnie ważny fakt, popełniłam już dawno samobójstwo. Tam w środku mnie już nie ma.
|
|
|
Znowu zaufałam... chciałabym byś wiedziała że byłaś osobą pierwszą od dawna przy której swobodnie się śmiałam i wiesz co teraz mnie zostawiłaś, a ja już nie wiem nawet co powiedzieć.
|
|
|
Uśmiecham się do ciebie, lecz nie myśl że cię lubię. Po prostu wyobrażam sobie twoją makabryczną śmierć.
|
|
|
Tak bardzo pragnę wykrzyczeć wszystkim w twarz to co czuję, lecz gdy krzyczę to tylko w środku, a na zewnątrz dźwięk nie dociera.
|
|
|
Cały świat składa się z zakłamanych hipokrytów.
|
|
|
W tym niepoprawnym świecie nauczyłam się że nie wolno nikomu ufać.
|
|
|
Dlaczego ludzie wciąż się krzywdzą i z siebie szydzą? Nie rozumiem takiego stanu rzeczy, czy nie było by nam łatwiej bez tych wszystkich uprzedzeń?
|
|
|
I stałam się pierdoloną lekomanką, lecz dotarło to do mnie dopiero po czasie. Jedna mała tabletka, niczym nie wyróżniająca się w śród innych. Jedyna różnica to skład, które nie możemy spostrzec gołym okiem, chociaż i tak nie do końca. I tak łykam jedna i drugą, dochodzi do przynajmniej 20. Jest już na zegarku 5, a ja wciąż mam zdrętwiałe usta i miękkie ciało, a umysł czysty jak nigdy. Wolę to niż najróżniejsze narkotyki... chwila w której znikają mi myśli.
|
|
|
|