|
To dziwne, że wszystko zaczęło się tak banalnie, bo w tak zwyczajny sposób i przez największy przypadek trafiliśmy na siebie, a nieoczekiwanie banał przerodził się w miłość. Żadne z nas nie myślało o związkach czy o jakimkolwiek o uczuciu, chcieliśmy tylko na chwile oderwać się od problemów, a tak nagle wpadliśmy sobie w ramiona. Oboje trafiliśmy do tego miejsca przez czysty zbieg okoliczności i oboje nie sądziliśmy, że jedno spojrzenie w oczy może przerodzić się w coś więcej. Jednak gdy to spojrzenie jest spojrzeniem osób sobie przeznaczonych nie potrzebujesz niczego więcej aby wiedzieć, że znalazłaś to czego tak długo szukałaś. Teraz wiem, że miłość nie potrzebuje fanfarów, tuzina kwiatów i oprawy jak z filmów. Jeżeli masz kogoś pokochać to niezależnie od miejsca, w którym się spotkacie - pokochasz go. Miłość wiąże się z magią, nie ważne w jaki sposób wszystko się zaczęło. Miłość jest wyjątkowa, rządzi się swoimi prawami i pamiętaj, nigdy nie wiesz kiedy może Cię zaskoczyć
|
|
|
Z każdym dniem coraz bardziej się do Niego przyzwyczajam, nie wyobrażam sobie teraz, że mogłoby Go nie być w moim życiu. Nie potrafiłabym zasnąć bez Jego "Dobranoc" , ani budzić się bez "Dzień dobry" . Bo Jego obecność cholernie uzależnia. Bardziej niż papierosy. Teraz bez większego problemu jestem w stanie zrezygnować z tego, co kiedyś wydawało mi się być rzeczą niezbędną. Uwielbiam spędzać z Nim czas, zdecydowanie wolę Jego towarzystwo przy kawie i dobrym filmie, niż zabawę z toksycznymi ludźmi, przez których tak nieświadomie i subtelnie niszczyłam sobie życie, zapominając o priorytetach. To dla Niego zmieniam tryb życia, zaczynam zupełnie inaczej postrzegać świat, zwracać uwagę na wartości, doceniać to, co mam i cieszyć się każdą minutą. Jestem pewna, że nigdy Go nie zawiodę, ani nie okłamię. Bo dla kogoś takiego jak On warto normalnie żyć. To Jemu zawdzięczam prawie każdy uśmiech i niech tak już zostanie.
|
|
|
"Poczuł cos czego nie czul nigdy wcześniej, czekając na nią ledwo siedział na krześle. Ona sama nie szukała miłości lecz, gdy zobaczyła go nie miała wątpliwości , chciała tylko jego oczu i ramion on patrząc na nią chyba czuł to samo."
♥
|
|
|
"A miłość... Miłość to nie tylko te motyle w brzuchu, które przyjemnie łaskoczą, to nie tylko te burze z piorunami, nieziemski seks. Miłość to także zwykłe, szare dni. To drugi człowiek, z którym jesteśmy na dobre i na złe. Miłość ma czasem zapuchnięte oczy od nadmiaru łez, cóż, taka już ona jest." ♥
|
|
|
Pamiętasz nasze pierwsze wspólne chwile? Buziak były tak niepewne i delikatne. Za naszym pierwszym dotykiem szedł strach i przerażenie. Słowa były wypowiadane z wielkim namysłem i rozważaniem. Pierwsze wspólne chwile były odzwierciedleniem spokoju, dziś już nie ma między nami granic. Szalejemy przy sobie bez jakiegokolwiek wstydu. Tylko w naszym spojrzeniu nic się nie zmieniło. Nadal możemy wpatrywać się w siebie godzinami z tą samą magią, która była na początku. ♥
|
|
|
´Patrzę w oczy ojca, widzę w nich ból jeszcze
Wiem, że starsze oczy widziały już full nieszczęść
W głębi, duchem, każdy z nas jest czyimś dzieckiem
A klepsydry na drzewach zamieniają wdech na kilka westchnień
Chcę dawać sens na kartki, lecz życie jest bezsensem
Pobiją się o sprawy niewarte tu naszych ziewnięć
Bicie matki nazywają swoim męstwem
A wypierdalanie dzieci do śmietników, czym? błędem?
Mówić o człowieczeństwie w tym chorym społeczeństwie
A wszystko wokół mówi ci, że życie jest piękne
Dają papkę ludziom na okrętkę
Chyba brzydzę się ludźmi i zwymiotuję tym wstrętem
Życie daje lekcje
Życie mówi ''jeb się''
Skrycie lubisz, lecz nie, każdy mówi ''lecz się''
Nie ulękniesz się
Tylko głupi jęknie gdy to do niego wróci
Przez agresję pewnie uklęknie
I...´
|
|
|
Przechodzimy kazdy problem razem, to jest milosc. < 3
|
|
|
Melo, sen, rano pakowanie i POLSKA. Jestem pelna obaw, ale czas się z tym zmierzyć, i odpocząć.
|
|
|
Melo z przyjaciółmi, szczera rozmowa, lzy i powiedzenie czegoś, co od miesiąca zalegalo. Tak na prawde nigdy nie staralam się tak dla Nikogo, o Nikogo sie tak nie staralam, nawet o W, dla Nikogo sie tak nie poswiecalam, nikomu nie powierzylam siebie i dla Nikogo tak sie nie zmienilam... W jakims stopniu w końcu zaczelam podlegać pod kogoś a nie ktoś pode mnie.
|
|
|
Obsesja, choroba, glupota, zawiść, jad. Ciekawe kiedy skończysz. < ziewa >
|
|
|
|