|
spiritoffire.moblo.pl
Możemy się pożegnać jeśli tylko chcesz Bo widzisz ja już nie potrzebuje cię Możesz iść zatrzaskując za sobą drzwi Tak jak lubisz najbardziej to nic to
|
|
|
Możemy się pożegnać, jeśli tylko chcesz,
Bo widzisz ja - już nie potrzebuje cię,
Możesz iść - zatrzaskując za sobą drzwi,
Tak jak lubisz najbardziej - to nic, to nie przeszkadza mi.
Nie dam się złapać na litość,
Twoje łzy nie pomogą tu.
Byłaś dla mnie jedną z tych, z zapomnianych bajek, krótkich chwil.
Gdy znikną ze ścian, wszystkie twoje zdjęcia,
Musisz obiecać mi, kiedy będziesz odchodzić nie zawrócisz.
|
|
|
Coś ci się zapomniało,
Znów słyszałem że cię gdzies widziano,
Pytasz gdzie? Przecież ty wiesz lepiej,
A ja myślałem że żyjemy dla siebie.
Być i być może to różnica,
Mówiłaś coś o miłości życia,
Wiem, mi jest także przykro,
Lecz to nie ja popsułem wszystko.
On już cię nie chce, Huston mamy problem,
Nie dziw się że teraz będzie chłodniej,
Więc płyń i baw się,
Nocne kluby pozwalają chwycić wiatr w żagle.
Mówisz, nie zapomne, raz ci się udało, więc będzie dobrze,
Naszą podróż dzisiaj zakończe,
Nie martw się, to nie ty masz problemy miłosne.
|
|
|
Uczucia zagubiłem, utraciłem to, co piękne
Może na szczęście nigdy nie było wieczne
Nigdy nie będę już śnić o tym, by ponaprawiać błędy
Nie będę szukać chwil - tych, które odeszły
Teraz wiem, że nigdy się nie złamię już więcej
Smutek to szczęście, gdy z kamienia mam serce
Nagle zawiodła pamięć, zgubiłem gdzieś wspomnienia
Miłość to piękne uczucie - zwłaszcza gdy jej nie ma
Od teraz muszę iść, muszę żyć bez uczuć dalej
To, co jest popiołem kiedyś było żarem i niech to już tak zostanie
Niech to już zostanie, bo tak lepiej
Mam już święty spokój, wolę żyć bez Ciebie
Teraz telefon milczy, skasowane wiadomości
Nie uwierzę już nigdy nawet szczerej miłości
Jestem sam i tylko jedna myśl porusza
- jak zaufać teraz komuś, skoro anioł mnie oszukał?
|
|
|
Nie jesteśmy dziećmi, miłość to nie jest zabawa.Pytam się tylko, po co były te wszystkie starania ?
Tak, masz rację, popełniłem wiele błędów.Ale byłem przy Tobie, a Ty byłaś w moim sercu.Tak, nic nie dzieje się przypadkiem.Ale to nie znaczy, żeby porzucać naszą tratwę.Mogą być huragany, sztormy i fale.Ale zawsze Ci mówiłem, że z Tobą zostanę
Mam zdjęcia, ramki, wszystkie te duperele.Teraz nic nie znaczą, choć kiedyś to było wiele
Niestety, wszystko poszło na marne (na marne).Obwiniaj mnie dalej, sama mówiłaś, że na zawsze
Czym zawiniłem, nie moja wina
Że kolejna łza spływa, to tylko to co jest w środku.To takie serduszko, biło dla Ciebie od początku.Teraz ? I tak Cię to nie obchodzi...
|
|
|
Kochaj albo znienawidź, brać albo zostawić.Nie bądź obojętna, nie graj uczuciami.Klucz do mojego serca, wyrzuć gdzieś daleko w morze.I obiecaj mi, że nie będziesz chciała go z powrotem.Kochaj albo znienawidź, brać albo zostawić.Nie bądź obojętna, nie graj uczuciami.Ja ? Ja tylko tęsknie nocami.Ty ? Wolałaś mnie w tych chwilach zostawić...
|
|
|
Jego dusza zmęczona, z której zmył się blask,Dawno zatrzymał, bezpowrotnie w niej czas,
Na ta jedną chwilę, choć na ten jeden raz, Zapomnieć chciałby, swego życia gorzki smak,
Zrzucić z siebie ogrom dzisiejszego dnia, Ciężar brudnych szmat, ująć lat, aby było lepiej,
Znaleźć gdzie? swoje miejsce i zapuścić korzenie, Piękny sen, takie marzenie, O ciszy, o spokoju, w własnych czterech kątach,
O ukochanej osobie, której teraz tak brak, Chciałby krok cofnąć, krzyknąć z całej siły stop,
Nie łatwo zejść z drogi, na którą rzucił go los, Błądzi sam, pośród szarych myśli, Za wspomnieniami goni, pełen nienawiści,
Za ten z życiem wyścig, pełen klęsk i upokorzeń, Przestać chciałby lecz przestać iść nie może. Takie są w życiu drogi, nie każdemu sprzyja los,
Czasem warto jest się zastanowić, Gdy skończy się dzień, co przyniesie nam noc.
|
|
|
Kolejny nastał dzień kiedy życie w swoich dłoniach z chorego snu wyrwany dżwigam poza skrajach dżwigam ciężar tych zapamiętanych w przyszłości w złości tyle spraw straciło na wartości w złości zostawiałem innych nie żałując ich wcale w złości nie patrząc za siebie szedłem dalej zapominając o lojalności wobec bliskich
teraz nikt z nich nic z tych chwil nie ma już w pamięci teraz wiem sam sobie wystawiłem rachunek
teraz wiem że z ich strony mogę liczyć na szacunek wiem że kłębek swego życia rozwija ten się plącze raz tu raz tam i z tropu zbija
wiem plony zbieram z życia poza kontrolą wiem były sprawy które po dziś dzień bolą wiem za mało czasu abym uczył się na błędach
bo życie to czas a czas na mnie nie czeka...
|
|
|
Wiem, że to jest przykre, powiesz że to chamskie.Ale Ci nie było przykro, gdy jechałaś na mnie.
Miałem wtedy doła, dla mnie życia szkoła.A Ty pożałujesz, że zraniłaś anioła.
|
|
|
Byłaś dla mnie panią świata, która do mnie już nie wraca.Byłaś dla mnie talią kart, jaką grałem tylko ja
Byłaś biciem swego serca, co jak zegar się przekręca.Chociaż dziś to moje serce, powinno być silniejsze...
|
|
|
Stoję samotnie pośród tłumu, zostałem z niczym, bez uczuć Jak coś poczuć, gdy serce milczy? Dziś widziałem zbyt wiele, o jeden obraz za dużo
Dla Ciebie nie mam już miejsca, gdy marzenia się kruszą Wiesz, stoję sam między szeptem a ciszą
Wiesz jak to jest gdy się myśli kołyszą w głowie, która nie chce już tego, co było
Jesteś nie wywołaną kliszą dla mnie, jesteś ciszą, która usypia mnie, gdy próbuję powstać, męczy mnie, zabija, gdy nie zamierzam poddać się Stoisz obok, ale jakby Cię nie było,zapomniałem o tobie, nawet jeśli byłaś słodką chwilą Stoję sam, tak bez uczuć, wiesz Które zgasiłem właśnie, ugasiłam wszystkie je najłatwiej będzie po prostu nie rozmawiać, zamykam rozdział ten, z mego życia spadaj...
|
|
|
Mogłem brać w ręce słowa i lepić z nich poemat
Ale teraz szkoda nie ma co wspominać.Zamknięty temat, nie chcę Ciebie znać
W sercu wygasł już dawno niedoskonały żar.Przez chwile myślałem że będziesz moim szczęściem.Twój wybór miłość uleciała w powietrze.Tak to jest gdy kolory bledną.Na jednej drodze nie spotkamy się na pewno.Możesz sobie już iść, nie zatrzymam Cię.Odrobina nadziei zamknięta na zawsze
Nie oddam jej za nic.przecież znasz mnie
Możesz sobie już iść, nie zatrzymam Cię.Bo to nie jest mój cel nawet jakbyś tego chciała.
|
|
|
Tylko miłość może mnie uratować a miłość mnie zniszczyła.
|
|
|
|