|
souleater.moblo.pl
Chcę mimo tych szalonych dni zamknąć ten rozdział bo lepiej było nam by nigdy w życiu się nie poznać . http: www.youtube.com watch?v=HW9i2pqEunU feature=related ♥
|
|
|
|
szłam chodnikiem z lodem w ręce. tak naprawdę nie dochodziło do mnie jeszcze to że ten rok już minął. ten rok, który był jednym z najtrudniejszych. ten rok, który był masą dobrych i złych chwil. kiedy po chwili doszło do mnie że przez całe dwa miesiące i kilka dni nie będzie tego szybkiego galopu serca, uśmiechu na twarzy z powodu jego spojrzenia żołądek ścisnął się w maleńką kulkę. a serce podskoczyło do gardła i chciało zawrócić. poszukać go i wtulić się w jego garnitur. /happylove
|
|
|
nie tylko ja jestem zazdrosna, ale on tego nie chce okazywać . nawet mi nie ufa, twierdzi, że bardzo trudno mu zaufać komukolwiek . tylko wyjaśnijcie mi jedno: jak można się zmienić dla osoby, której się nie ufa ?
|
|
|
- ludzie się nie zmieniają, przykrywają tylko dawnego siebie .
- głupoty gadasz...
- powiedzieć ci co jest głupotą ? głupotą było zapisanie Twojej osoby w moim sercu w takim stopniu, że nie mogę spać ani czasami skupić się na niczym .
|
|
|
on nie rozumie tego, że mnie od środka wyżera myśl, że przez te cholerne wakacje może mu się odwidzieć .
|
|
|
gdyby nie to, że jestem tylko tym PIEPRZONYM człowiekiem - czekałabym na Ciebie wiecznie .
|
|
|
- wkurwiłeś mnie . warknęłam, kiedy tylko podszedł do mnie stojącej przy sekretariacie . - co zrobiłem ? jego jasne oczy powoli zaczynały mięknąć. - musisz się tulić do tej dziwki na moich oczach ? wściekła o mało nie rzuciłam się na niego . wiedział, co do niego czuje, do czego jestem zdolna i jak blisko bylam mordercy w takich sytuacjach . - miałem jej powiedzieć "spierdalaj" ? zmarszczyłam brwi i tylko uśmiechnęłam się kpiąco . - teraz żałuj, że tego nie powiedziałeś . podeszłam do kolegi z klasy i dałam mu buziaka w usta, przez co koleś zagwizdał i cała reszta w okół nas też . rzuciłam jeszcze drwiące spojrzenie i wyszłam ze szkoły . usłyszałam na koniec mocne uderzenie pięści o stół .
|
|
|
|
Jestem jedną z tych wariatek, kochających kłótnie i bitwy na poduszki. Dogryzanie to u mnie codzienność, a nudę wyeliminowałam z życia. Mam nierówno pod sufitem, ale jak pokocham, nie widzę odwrotu. Jeśli zdradzisz się wścieknę. Możesz mnie nazwać idiotką, możesz zrównać z ziemią, zdeptać moje serce, ale ja i tak się podniosę aby skopać ci tyłek.
|
|
|
Dominika spojrzała spod w pół przymkniętych powiek na Natalę . jak ona się cholernie męczyła, nigdy nie widziała jej w tym stanie .
- najbardziej mnie dołuje fakt, że nie mogłabym od tak wrócić do poprzednich relacji z nim . wplątała smukłe palce w grzywkę, zaciskając mocno powieki .
- nie chcesz tych pieprzonych wakacji, co ?
- po czym to rozpoznałaś ? po tym, że moja złość jest wprost proporcjonalna do zbliżającego się końca roku ? Domi się skrzywiła, nie wiedząc co dalej powiedzieć . to zazwyczaj ona była pocieszana przez introwertyczkę, ale nigdy praktycznie na odwrót .
- czuję, że zaraz zgniję od środka jeśli pomyślę, że mogłoby mu przejść przez te dwa miesiące . boję się tej myśli .
spuściła wzrok w chodnik i założyła słuchawki na uszy . spojrzała jeszcze bezradnie w stronę koleżanki i poszła w swoją stronę.
|
|
|
patrzyła, jak ta dziwka obejmuje JEJ faceta . zmarszczyła brwi i zagryzła wargę do krwi, byleby nie podejść i nie odciągnąć go z całych sił . wszystkie rozmowy przeleciały jej przez głowę, to co było dla niej najważniejsze zapamiętała doskonale . ' jestem w stanie się zmienić dla ciebie ' i ' jestem lepszy od niego ' - może i jesteś . nie, był ... dla niej był idealny, ale teraz nie mogła wybuchnąć płaczem i wykrzyczeć wszystko co do tej pory jej zrobił mimo, że nie byli ze sobą . była zazdrosna o kogoś, z kim nawet nie mogła się pocałować na przywitanie . Dominika spojrzała na nią kącikiem oczu i westchnęła . widziała w jej oczach plan zbrodni doskonałej, więc zaniemówiła .
- idziemy stąd . Zabrała swoje rzeczy i bez powiedzenia głupiego "cześć" wyszła ze szkoły . introwertyczka miała ochotę coś rozpierdolić .
|
|
|
- wiesz co jest najbardziej wkurwiające ?
- no co ?
- że to ty mnie złapałaś na miłość, a teraz z głupiego strachu chcesz mnie odstawić na bok .
- złapałam na miłość ... gdybyś mnie kochał, to byś nie nalegał .
- gdybyś mnie kochała, tej rozmowy by nie było .
|
|
|
pieprzyć o marzeniach a tak na prawdę robić to co inni chcą byśmy robili .
|
|
|
|