boli,cholernie boli. byles moim najlepszym przyjacielem, a teraz traktujesz mi jakbym zamordowala cala Twoja rodzine conajmniej. najzabawniejsze jest to ze mimo tego wszystkiego brakuje mi Ciebie,naszych rozmow, Twojej bluzy, Twojego ciepla, Twojej wiary we mnie i w to co robie, Twojego spojrzenia... widujemy sie codziennie,jestesmy tak blisko a jednoczesnie tak daleko od siebie...nie widzisz juz we mnie tej osoby ktora widziales kiedys. //add
|