|
smerfetkowa_x3.moblo.pl
Nikt nigdy nie pachniał tak jak on. Nikt mu nigdy nie dorówna pod tym względem.
|
|
|
Nikt nigdy nie pachniał tak jak on. Nikt mu nigdy nie dorówna pod tym względem.
|
|
|
Nie przestanę przeklinać, palić i pić. chociaż zawsze mówiłeś, że robię to zbyt często. ale wiesz? muszę ci się pochwalić. przestałam czuć, sprzątać i mieć nadzieję. i powiem ci jedno : miałeś w tym spory udział.
|
|
|
a dzisiaj już nie popchnę cię z bara przechodząc obok. Nie napiszę ci żadnego chamskiego komentarza pod zdjęciem , nie zbesztam osobiście czy też przez komunikator. Nie powiem nikomu o tym jaka jesteś naprawdę i jakie rzeczy robiłaś. Nie będę namawiać cię na ustawkę ani straszyć że obije ci mordę. Gdy ktoś zacznie twój temat po prostu to przemilczę. Tak , zgadza się , dorosłam , zrozumiałam wiele rzeczy i nie bawią mnie już tego typu zachowania a jedyną rzeczą jaką zrobię to to że będę na ciebie patrzeć , obojętnym wzrokiem z nutką pogardy i pewności siebie . To tylko tyle , trzymaj się mała .
|
|
|
`zaówarzyłam ,że coraz częściej żałuję tego co kiedyś było moim największym marzeniem ` .
|
|
|
Nazywam ją `szmata` ,`dziwka`,`kurwa` ,albo jeszcze inaczej . Nienawidzę jej jak nikogo innego. Chociaż chciała się ze mną kiedyś zaprzyjaźnić . Mówię,że ma ryj jak by ją matka kołysała w betoniarce i że robiła loda dla połowy kolesi z miasta.Że nie ,ma stylu i jest pojebanym pustakiem .Mówię bo większość tak o niej myśli. Ale czy to prawda ? Szczerze ?Myślę ,że nie.Może mogłabym się z nią kumplować?Wychodzić na zakupy i razem malować paznokcie?Mogłabym robić z nią robić wypady na melanż i mogłaby też chodzić ze mną na szluga na winkiel? Może .
|
|
|
Jak trzymał mnie za rękę i całował moje usta.Jak obejmował w pasie i mówił,że jestem śliczna.Jak się do mnie przytulał i gładziłam jego włosy.Jak uśmiechał się podczas pocałunku a potem gdy nasze usta się rozdzieliły patrzył mi głęboko w oczy. Nikt mu nigdy nie dorównał i nie dorówna
|
|
|
Ciągle pamiętam jak pierwszy raz spojrzał mi w oczy .Nikt nigdy tak na mnie patrzył.Z delikatnym uśmiechem i miłością,ale taką prawdziwą miłością,a nie taką z tandetnych filmów romantycznych.
|
|
|
Ciągle pamiętam jak pierwszy raz spojrzał mi w oczy .Nikt nigdy tak na mnie patrzył.Z delikatnym uśmiechem i miłością,ale taką prawdziwą miłością,a nie taką z tandetnych filmów romantycznych.
|
|
|
I niby minęła kupa czasu,było już po nim kilku innych. Lepszych ,przystojnieszych,z łatwieszym charakterem ,ba nawet podobnych. Ale niestety tego sukinsyna z najpiękniejszymi oczami nie zastąpi żaden .
|
|
|
I niby mam na niego wyjebane.Gdy znajomi mi opowiadają co u niego,co teraz robi,jak się ma jego nowa panna..śmieję się jak wariatka i drwię sobie z niego ,nazywając frajerem. Ale gdy przychodzą wieczory takie jak ten..w głośnikach nasz piosenka ,na ustach uczucie ,że on znów je całuje ,w głowie jego cudowne spojrzenie tych oczu.Tych oczu o najpiękniejszym kolorze.Tych oczu w które mogłam patrzeć bez przerwy.Tych oczu,które sprawiały ,że byłam gotowa zrobić wszystko żeby był szczęśliwy .Tych oczu ,w których po raz pierwszy tak naprawdę się zakochałm .
|
|
|
A ja nadal pamiętam jego oczy o tym cudownym,nieokreślonym kolorze.Nadal czuję jego delikatne,zdecydowane dłonie na moim ciele,a moje usta wciąż pamiętają smak jego namiętnych, najpiękniejszych na świecie warg.
|
|
|
|