|
sloodkanaiwnosc.moblo.pl
i chciałabym szczerze powiedzieć 'mam wyjebane'.
|
|
|
i chciałabym szczerze powiedzieć 'mam wyjebane'.
|
|
|
ozsiadła się na zimnej podłodze i paliła. papieros za papierosem. nie zwracała uwagi na to, że mijają godziny. może dni? tak samo, jak nie zwracała uwagi na brak klimatyzacji... nie obchodziło ją, że jest pusto, nie zastanawiała się dlaczego nie ma klamek...
|
|
|
jak zwykle padał deszcz i jak zwykle ją to ani ziębiło ani grzało. jak zwykle powoli człapała zatłoczoną ulicą, a ludzie mijali ją w pędzie i gonili. zawsze zastanawia się dokąd oni tak się śpieszą. zawsze też śmieje się w duchu, że do grobu.
|
|
|
to nie jest miłość, prawda?
to nie ta jedyna, wymarzona, zdarzająca się raz w życiu miłość, czyż nie?
nie, to nie może być ta.
|
|
|
znowu dałam się nabrać. znowu pojawiłeś się znikąd, powiedziałeś milion cudownych rzeczy, a ja naiwna po prostu nie mogłam się od Ciebie odkleić.
|
|
|
czasem opadają ręce...myślisz sobie nigdy więcej.
|
|
|
po raz ostatni usiadł obok niej - była tego pewna, jemu nawet nie przeszło to przez myśl; na jej twarzy pojawił się grymas, nienawidziła go już wtedy. milczał. a ona liczyła na przeprosiny. na zwykłe, szczere przeprosiny. jak zwykle się przeliczyła. głupia mała. znowu zapomniała, że nigdy nie można oddawać się w całości i za bardzo.
minęło kilka miesięcy. najgorsze jest to, że nie może zapomnieć, że oddała się w całości i za bardzo. i ma do siebie taki cholerny wstręt. każdego wieczora kiedy zanurza się w wannie z całego serca chce zmyć z siebie ten bród, to całe upokorzenie i żal. wstydzi się tego. tak bardzo wstydzi się swojej naiwności.
|
|
|
mam nadzieję, że czasem leżąc na łóżku słuchasz tej samej playlisty, której nauczyłam się na pamięć nocując u Ciebie.
|
|
|
jeśli któregoś dnia ktoś zarzuci Ci, że Twoja praca nie jest profesjonalna powiedz sobie, że Arkę Noego zbudowali amatorzy, a Titanica profesjonaliści. / onna
|
|
|
"Nie kocham cię, nie pożądam, ale długo jeszcze się tego nie domyślisz, kochanie." / net
|
|
|
nie bój się deszczu - to ja jestem deszczem...
|
|
|
wilgotnym szeptem przytul mnie...
|
|
|
|