 |
skarbienieogarniesz.moblo.pl
Mam ciężki charakter wiesz że potrafię spieprzyć nawet najprostszą rzecz miłość jest skomplikowana jak to ją spieprzę co zrobisz.? Będę ją naprawiał...
|
|
 |
Mam ciężki charakter, wiesz, że potrafię spieprzyć nawet najprostszą rzecz, miłość jest skomplikowana, jak to ją spieprzę co zrobisz.?
- Będę ją naprawiał...
|
|
 |
Na mojej ścianie wisi obraz płaczącej dziewczyny, a z boku widać mężczyznę odchodzącego w dal z inną kobietą. Zawsze się śmiałem z bujnej wyobraźni malarza: Jaka kobieta będzie płakać za skurwielem, który ją zdradzał?! A dziś... Dziś patrząc na ten obraz, doszedłem do wniosku, że znam już odpowiedź: kobieta bezgranicznie zakochana.
|
|
 |
Siedziała na różowej pościeli swojego łóżka. Obok niej leżał telefon. Nagle rozległ się dźwięk dzwonka. Wzięła go do ręki i przycisnęła czerwoną słuchawkę. Nie miała ochoty na kolejne tłumaczenia, że to nie tak jak myśli. Że on nadal ją kocha, że tamta nic dla niego nie znaczy. Zbyt długo dawała się oszukiwać.
|
|
 |
Nawet jeśli cały dzień minął mi źle, to kiedy Ty piszesz i pytasz ' co u Ciebie' mówię, że dobrze, bo właśnie wtedy kiedy Ty piszesz znikają wszystkie problemy. Jesteś jak lek, miłosna etopiryna, która mnie uzależniła.
|
|
 |
Na naszym przykładzie nie mogę zdefiniować miłości,bo to co między nami to zabawa marzeniami.
|
|
 |
leciałam do mamy smażącej naleśniki z przeciągłym jękiem 'no dłuuuugo jeszcze?', po czym nie widząc żadnej reakcji wracałam do salonu, kucałam przed telewizorem i przeglądając kasety w końcu wkładałam do urządzenia 'Kosmicznego ducha'. godzinę później sprawdzałam czy spakowałam wszystko do plecaka, a kiedy upewniałam się, że wszystko jest prawidłowo ciągnęłam któregoś z rodziców za rękaw. 'jedziemy?', nieśmiało pytałam. wkrótce siedziałam już na przedszkolnym dywanie z lalką, dwoma misiami i ówdzie najlepszą przyjaciółką. dzieciństwo, kiedy naprawdę było mi obojętne kogo kolega ze starszej grupy będzie trzymał za rękę.
|
|
 |
Nie martw się jeśli jesteś teraz singlem. Bóg patrzy na Ciebie i mówi : A tego człowieka zachowam dla kogoś wyjątkowego.
|
|
 |
Lubie to kiedy przezywają mnie Twoim nazwiskiem.
|
|
 |
.kiedy jednak pierwsze promienie słońca zaczęły zaglądać do okna, podjęłam decyzję. Muszę iść przed siebie. Inaczej zapadnę w otchłań lodowatej depresji. Zmusiłam się do wzięcia prysznica i włożenia czegoś na siebie, a następnie poszłam do szkoły z mocnym postanowieniem że nikt nie zajrzy do mego wnętrza.
|
|
 |
Książę ! Spadła Ci korona, koń Ci uciekł, a księżniczka od dzisiaj ma Cię w dupie.
|
|
 |
Ktoś złapał mnie mocno za ramię. Odwróciłam się szybko i spojrzałam na niego pytającymi oczyma. "Porozmawiamy?" Zapytał zdyszany. Obruszyłam się tylko i dalej szłam w swoją stronę. "Błagam. No cholera, proszę Cię!" Zatrzymałam się. Stanął bardzo blisko mnie, tak, że czułam jego szybki i gorący oddech na szyi. "Czego chcesz?" zapytałam chłodno. "Spójrz na mnie." Nie wytrzymałam. "Biegniesz za mną pół drogi, żebym na Ciebie spojrzała?!" Krzyknęłam tak głośno, że przechodnie patrzyli na nas
z dezaprobatą. "Tak." Zaśmiałam się sarkastycznie. "Tylko tracę czas." Odwróciłam się na pięcie i ruszyłam dalej. "Chciałem, żebyś to zrobiła, bo w Twoich oczach widać miłość do mnie." Odwróciłam się znowu. "Miłość? Widzisz miłość?" Z każdym słowem zbliżałam się do niego coraz bardziej. "To dziwne, bo ja, zawsze, gdy patrzę w lustro, w swoich oczach widzę nienawiść. I choć Cię, kurwa, kocham, to nienawidzę bardziej!" Syknęłam. W jego zaszklonych oczach odbijała się moja twarz.
|
|
 |
Kocham Cię, teraz możesz zapisać mnie w notatniku jako kolejną naiwniaczkę, którą udało Ci się omamić.
|
|
|
|