 |
skarbienieogarniesz.moblo.pl
Dwie dziewczyny . Tak różne a jednak podobne . Bratnie dusze . Siostry od dawna . Łączy je szczerość wieczorne spacery i rozmowy do późna . Każda porażka zbliża je jesz
|
|
 |
Dwie dziewczyny . Tak różne a jednak podobne . Bratnie dusze . Siostry od dawna . Łączy je szczerość , wieczorne spacery i rozmowy do późna . Każda porażka zbliża je jeszcze bardziej są przy sobie zawszę i wszędzie . Łączy je to co najważniejsze - uczucie wiecznej przyjaźni.
|
|
 |
Sposób na szczęście - nie przejmować się tym na co nie mamy wpływu.
|
|
 |
Potrzebuję wakacji, ciepłego wiatru i promieni słońca na pościeli. Dobrej książki, śniadania do łóżka, wolnego czasu. I trochę Ciebie.
|
|
 |
nienawidziła go, tak, nienawidziła, ale lubiła na niego popatrzeć jak się mijali, lubiła czytać stare sms-y od niego, chciała żeby za nią tęsknił, głupio się przyznać, ale ona też tęskniła.
|
|
 |
Czas nie daje odpowiedzi, on tylko stawia kolejne pytania.
|
|
 |
Szła ulicą. Ostry rap rozbrzmiewał w jej słuchawkach. Pokłóciła się z matką, znowu. Myślała o samobójstwie. W tej chwili nie miała nic. Deszcz zaczął padać. Nie chciała tam wracać. Wyłączyła telefon. Nagle podszedł On. Nie zdążyła nic powiedzieć , bo zaczął ją całować. Tłumaczył się. Błagał o przebaczenie. Wróciła. Wróciła do tego jebanego skurwysyna. Wróciła do tego jebanego ćpania i picia.Wróciła do niszczenia swojego zycia. Wróciła poraz kolejny,chociaż tak bardzo nie chciała , ale On zawsze wybierał tą chwilę , w której Ona była słaba, cholernie słaba..
|
|
 |
` może jestem niepoprawna. szurnięta bądź detalicznie odchylam się od pozostałych dziewczyn. ale nie marzę o wieczornych spacerach po plaży. o moczeniu swoich stóp w złotym piasku i patrząc na rozbijające się o brzeg spienione fale, wyznawanie sobie miłości. marzę realnie. pragnę porannej kawy w pośpiechu. krótkich i treściwych sms'ach od czasu do czasu. i pocałunkach. nie pod rozgwieżdżonym niebem w czasie deszczu. wystarczyły by mi te na szkolnym korytarzu podczas przerwy.
|
|
 |
w spiętych pokręconych od deszczu włosach , w luźnych dresach z kieszeniami pełnymi zapłakanych chusteczek , w bluzie przyjaciela która zastępuje Mi go w tych chwilach gdy go nie ma , w czarno-białych butach emu przerobionymi na kapcie , siedząc i wpatrując się głucho w telewizor . myśle o tym jak bardzo się zraniłam oszukując się , że to uczucie przeszło .
|
|
 |
ja tu, a Ty tam. ja siedzę w swoich czterech, fioletowych ścianach. zaraz pewnie założę swoją ulubioną bluzę i pójdę na deskę, a Ty? Ty siedzisz jakieś 15 km ode mnie i nawet nie wiem co robisz. czy myślisz choć czasem o mnie czy nie. widzisz.. bo Ty. Ty jesteś moim głównym powodem mojego życia. bez Ciebie nie potrafiłabym wstać rano o tej 7 i zmierzyć się z tym całym wrednym światem. widok Twojej sylwetki przez całe 10 lub 15 minut przerwy jest dla mnie czymś niesamowitym. czymś za co oddałabym swój ostatni oddech.
|
|
 |
tak , to ja jestem tym gorszym dzieckiem , które wychowało się na rapie , to ja jestem tym szczeniakiem który biegał z chłopakami po osiedlu , to ja jestem tą która przesiaduje na ławkach i przystankach pijąc tymbarka i drąc się wniebogłosy , to ja jestem tą która pyskuje do takiego stopnia , że kiedyś za to zgarnię, to ja jestem chłodną i wredną panną , do której dotrzeć potrafi tylko kilka osób , to ja gram ludziom na nerwach i mam z tego niezłą polewkę , to ja chodze ubrana na zerokoi w dupie mam opinie innych , to ja komentuje głośno, gdy mi się coś nie podoba tak , to ja - ta zła i niedobra , której nie warto poznawać .
|
|
 |
- Skąd wiesz, że go kochasz?
- Bo wszystko mu wybaczałam...
|
|
 |
Nie pamiętam jakich perfum używa. Smaku Jego ust też nie mogę sobie przypomnieć, tak samo jak uśmiechu i dokładnego koloru oczu. A twarz..? Nie, jej też nie pamiętam. Ostatnio nawet nie mogę sobie przypomnieć Jego numeru telefonu, który kiedyś recytowałam przez sen.
|
|
|
|