|
simplyforget.moblo.pl
szczerze mogę powiedzieć że on jest moją pierwszą prawdziwą miłością . jak tylko się przebudzę obojętnie o której porze dnia i nocy to on jest pierwszą myślą w moje
|
|
|
|
szczerze mogę powiedzieć , że on jest moją pierwszą prawdziwą miłością . jak tylko się przebudzę , obojętnie o której porze dnia i nocy , to on jest pierwszą myślą w mojej głowie . jak ktoś zadaje mi pytanie , czy mam taką osobę , której powiedziałabym wszystko i jestem w stanie jej w pełni zaufać , to podświadomie szeptem wypowiadam jego imię a w głowie widnieje jego twarz . jeżeli ktoś mi mówi o przyszłości , od razu w myślach widzę nas razem . tylko z nim łączę swoje plany na życie . chociaż tyle bliskich mi osób cholernie się nam sprzeciwia , to ja mimo wszystko jestem pewna , że tego nie skończę . wbrew wszystkiemu i wszystkim , wiesz ? to nie jest uzależnienie ani obsesja . ja tylko cholernie kocham tego bruneta z kasztanowymi włosami , który dzisiaj jest dla mnie całym światem . i tam , gdzieś głęboko czuję , że nie dałabym sobie rady krocząc gdzieś , bez jego uporczywego ściskania mojej ręki . bez niego mnie nie ma .
|
|
|
pierwsza poważna kłótnia, a ja czuję się jakby ktoś wytargał mi serce. | simplyforget
|
|
|
'powiedz mi kurwa co się dziś działo w szkole?' - spytał. 'nic, a co się miało dziać?' - odpowiedziałam pytaniem. 'no wcale kurwa nic. donieśli mi, że na świetlicy znowu się do Ciebie przypierdolił' - krzyczał. 'a myślisz, że on mnie coś interesuje? przecież kocham Ciebie!'. 'ale do niego też coś kiedyś czułaś, to może wrócić kurwa! i mnie zostawisz dla tego skurwysyna!' - darł się. 'uspokój się do cholery! nie zostawię Cię dla tego palanta! było minęło. kocham tylko Ciebie! zachowujesz się jak dziecko' - rozpłakałam się. 'nie płacz Kochanie, przepraszam' - wyszeptał i mnie przytulił. 'zostaw mnie!' - krzyknęłam i z płaczem odeszłam. | simplyforget
|
|
|
"And I love you more every day And nothing will take that love away
When you need someone I promise I'll be there for you". 'nie kocham Cię już, odpuść' - krzyknęłam i wyszłam z klasy. 'możesz mnie posłuchać?' - wyszedł za mną. 'daj mi ostatnią szansę kurwa!' - prosił. 'nie' - odpowiedziałam stanowczo i wróciłam do klasy. 'panienka uwaga, proszę wrócić na miejsce. a w tym miesiącu to chyba naganne będzie' - powiedziała nauczycielka. 'dobrze' - szepnęłam i wróciłam na miejsce. | simplyforget
|
|
|
siedzieliśmy na świetlicy. pani puściła piosenkę 'stacie orrico - i promise i will', którą słuchaliśmy już nie raz i zapytała co to według nas jest miłość? 'miłość to przede wszystkim wzajemny szacunek' - powiedziałam. 'miłością obdarzamy osobę, którą kochamy i której ufamy' - powiedziała koleżanka z klasy. 'no właśnie' - potwierdziłam patrząc na niego z pogardą. nagle on powiedział: 'dla mnie miłość to nie tylko zaufanie. to także możliwość spędzania czasu z drugą osobą, ale niektórzy go nie mają' - patrzył na mnie. 'proszę pani, na miłości się każdy zawiedzie z czasem, taka prawda. niektórzy tylko udają, że kochają' - powiedziałam na jednym tchu patrząc mu w oczy. 'ale Ty chyba jesteś szczęśliwa? widziałam tego Twojego kolegę, który nie raz po Ciebie przychodzi' - zaśmiała się nauczycielka. 'tak, jestem bardzo szczęśliwa' - powiedziałam z uśmiechem. nagle on wstał, podszedł do mnie i zanucił wraz z piosenką: | cz I - simplyforget
|
|
|
- w co ja się wpakowałam?! - w piżamkę? | nieźle mamy w głowach - simplyforget
|
|
|
pamiętam jak szliśmy przez tamten park i wtedy poznałam jego kumpli. pamiętam jak przedstawiłam go rodzicom, jak poznałam jego rodziców. jak jego mama powiedziała do mnie pierwszy raz 'synowo' i zaczęłyśmy się śmiać. jak jego siostra podeszła do mnie i się po raz pierwszy przytuliła. pamiętam tą imprezę, z której wróciliśmy 'późno'. pamiętam nasz pierwszy obiad, chociaż tak bym go nie nazwała. pamiętam kiedy pojechaliśmy na zakupy i nakupiliśmy mnóstwo rzeczy. pamiętam jak uczyłeś mnie historii. pamiętam ogniska, melanże, spacery, zakupy. pamiętam wszystko, każdą chwilę i nigdy nie zapomnę! | simplyforget
|
|
|
siedzieliśmy u niego i oglądaliśmy jakiś horror. siedziałam wtulona w niego z całych sił, zakrywając oczy rękoma i zatykając uszy. 'nie bój się, jestem przy Tobie' - powiedział. 'i tak się boję' - wyszeptałam jeszcze mocniej się wtulając. 'może pójdę po tatę, wtedy będzie nas dwóch i się nie będziesz już bała' - zaśmiał się, a ja odsunęłam się od niego i nakryłam głowę poduszką. w środku jakieś przerażającej sceny, kiedy ja umierałam ze strachu, a on zajadał popcorn ktoś zapukał do drzwi. zaczęłam krzyczeć, a do pokoju weszła jego młodsza siostra. 'mogę z wami tutaj posiedzieć?' - zapytała słodkim głosem. 'wypad' - powiedział. 'jasne, chodź tu!' - usiadła obok mnie, a on musiał wyłączyć horror i włączyć bajki. oglądałyśmy bajki i śpiewałyśmy piosenki, a on siedział i robił nam zdjęcia. jego siostra opadła z sił na podłogę i poszła do siebie, a on pocałował mnie i powiedział 'ja Cię zatrudnię jako nianię do niej, Kocie'. 'spoko' - odpowiedziałam. | simplyforget
|
|
|
zakochałam się. w niebieskookim brunecie, z którym chcę spędzić resztę dni. to on, to dzięki niemu emanuje ze mnie optymizm. z nim każda, nawet najmniejsza czynność sprawia przyjemność. to razem wynosimy śmieci, sprzątamy, chodzimy na spacery. to z nim spędzam najpiękniejsze momenty i chwile w moim życiu. on chwali mnie za wszystko, broni i pociesza. to mną się opiekuje; dba o to by nie było mi zimno, daje swoje bluzy, trzyma za rękę. | simplyforget
|
|
|
na naszą rocznicę dał mi nasze multum zdjęć, wszystkie moje i jego filmiki np kiedy śpiewałam z jego młodszą siostrą. jego wiersze i pudełeczko z naszyjnikiem. oglądając zdjęcia płakałam ze szczęścia, że mam kogoś takiego jak On. | simplyforget
|
|
|
|