|
siesiemasz.moblo.pl
to już nie to co w pamięci
|
|
|
to już nie to co w pamięci
|
|
|
NADZIEJA MATKĄ GŁUPICH, PRZY ŻYCIU TRZYMA LUDZI
|
|
|
może właśnie pijesz, bakasz, wciągasz, jarasz przy tym ziomuś,
może siedzisz sam jak ja w domu, w pustym pokoju,
słyszysz mnie i mój wokal, mówi, głos który szepcze:
'jesteśmy tacy sami, nawet gdy zmieniamy miejsce'
|
|
|
znów kumple i ławka, fajka, browar i klatka, babranie się w gównie,
to po ojcu mam żal do świata i zaraz się wkurwię
|
|
|
wiem, że w tłumie prócz moich znajomych ktoś rozumie jeszcze:
życie to syf, więc z brudu pragnie wyciągnąć Ci szczęście
|
|
|
nerwy szargają ból, boli jak przedtem, z braku kontroli chlejemy, zmieniając miejsce
|
|
|
ej, gwiazdy nie są takie same, od kiedy ktoś bliski mi spisał swój testament, życiowy zamęt, chciałbym wiele rzeczy zmienić, szkoda że trzeba coś stracić, żeby później to docenić
|
|
|
tyle wspomnień co przeżyliśmy razem, na moim sercu zostawiłaś tylko skazę, kiedyś grzało niczym słońce, teraz twarde jest jak kamień, chcesz miec takie? to się ze mną na nie zamień
|
|
|
żeby nie zamulac, dodam też że bywa lepiej, szczególnie wtedy, kiedy temat porządnie klepie
|
|
|
na moje problemy wczesniej nie spoglądacie, wypuszczam nowy traczek, macie pełne kiślu gacie, nagle za mną latacie 'maju powiedz, co sie stało?' CHUJ WAM W DUPY, TAKICH DUZO SIĘ POZNAŁO
|
|
|
zamykam się w sobie, nie chcę z nikim o tym gadac, wiec na pewno się nie dowiesz, co siedzi w mojej głowie, kiedyś o wszystkim mówilam pewnej ważnej osobie..
|
|
|
pójdziemy na spacer, usiądziemy w cień, będzie tak cudownie, jakby to był tylko piękny sen,
jesteś dla mnie jak tlen do życia potrzebna,
nawet wtedy, kiedy bywasz dla mnie taka wredna,
jesteś jedynym przyjacielem, który nigdy nie zawiódł mnie,
gdyby nie Ty pewnie już dawno bym zatracił się
|
|
|
|