|
siemamordox3.moblo.pl
Kochasz kogoś ale boisz się mu o tym powiedzieć? Obawiasz się jego reakcji? Późniejszego zachowania? Tego co powie? Co pomyśli? Na jego widok mocniej bije Ci serce? R
|
|
|
|
Kochasz kogoś, ale boisz się mu o tym powiedzieć? Obawiasz się jego reakcji? Późniejszego zachowania? Tego co powie? Co pomyśli? Na jego widok mocniej bije Ci serce? Rozmawiasz z Nim i czujesz, że mogłabyś tak przez całą wieczność? Pragniesz Go mieć na co dzień? W każdej sekundzie obok? Nie rezygnuj. I nie obawiaj się przyszłości. Spójrz mu w oczy i powiedz to. Nawet jeśli miałby wyśmiać Cię w twarz. Powiedz to i zatrzymaj na chwilę czas. Poczuj tą miłość i za chwilę wyrzuć ją z siebie w formie słów. Zrób cokolwiek, ale pozwól temu uczuciu wyjść na świat. Nie zniechęcaj się. Nie załamuj. Spójrz w lustro i zobacz jaka jesteś piękna. Uśmiechnij się i zrozum, że On nie ma pojęcia, co właśnie traci.
|
|
|
-nie potrzebuję go. -jak długo masz zamiar się okłamywać?
|
|
|
Trzymanie w sobie ciężkich refleksji i sekretów jest jak tworzenie gęstego lasu. Nieważne jak bardzo jesteś odważny- nie poczujesz się w nim swobodnie w nocy.
|
|
|
' Kochasz ją prawda?- Cholernie ją kocham.-Więc czemu jej tego nie powiesz?- Zrozumiałem to trochę za późno. Za dużo się wydarzyło, widziałem w jej oczach ile przeze mnie cierpiała. Choćbym nie wiem jak pragnął cofnąć czas, nie cofnę go. '
|
|
|
' Są ludzie, którym pozwolimy wracać zawsze. Choćby nie wiadomo jak nas zawiedli i jak bardzo pozwolili nam cierpieć. I mimo, że wywoływali najokropniejszy ból, gdy odchodzili - to wywołują najcudowniejszy uśmiech, gdy wracają.'
|
|
|
' pamiętam dokładnie ten dzień. dzień naszej pierwszej randki. strasznie się bałam. bałam się tego, że się pomyliłam, że jednak nic do ciebie nie czuję, że nie będę potrafiła normalnie z tobą rozmawiać i że nie będę potrafiła cieszyć się twoją obecnością. na szczęście wszystkie obawy zniknęły, gdy tylko cię zobaczyłam. dobrze pamiętam, że mocno biło ci serce i baliśmy się cokolwiek powiedzieć. owszem było to trochę krępujące, ale czułam się szczęśliwa. byłeś pierwszym chłopakiem, który rozbudził moje uczucia i pierwszym, w którym się zakochałam. '
|
|
|
' Siedząc w autobusie rozmyślam, co będzie, jak moja obecność z życia zniknie. Umrze. Zapomną o mnie najwyraźniej w świecie, już i tak nie pamiętają. Ciągle zapominają, jestem dla nich jak dmuchawce na polu makowym, lekka i prawie nie widoczna. Sam na sam, ze sobą z życiem. '
|
|
|
' w rękach trzymam garść malin. tych Twoich ulubionych. z tamtego ogrodu, tego za jeziorem. tam, przecież spędzaliśmy nasz wspólny czas. zaciskam dłoń. nie ma już malin. tych naszych ulubionych. przeciekają mi przez palce pozostałości tego co oboje uwielbialiśmy. robią się plamy na mojej białej bluzce. zwłaszcza jedna, duża, czerwona po lewej stronie klatki piersiowej. '
|
|
|
To że odpuściłam nie znaczy że już nie zależy..
|
|
|
To niesamowite, jak głupia porafisz być gdy jesteś zakochana..
|
|
|
Ludzie wolą coraz częściej uwierzyć, że szczęście nie istnieje, niż postarać się je odnaleźć.
|
|
|
|