severely dodał komentarz: |
15 września 2012 |
|
Minął kolejny denny dzień. Słońce znów schowało się za horyzontem, ustępując miejsca nocy. Zachmurzone niebo, nie ukazało dziś ani jednej najmniejszej gwiazdy, która mogłaby choć trochę rozświetlić ciemność panującą wokół. Podobnie jest z moim sercem. Mija kolejny dzień bez ciebie, pozbawiając mięsień chociażby promyczka nadziei, że słońce znów zacznie górować, a ty kiedykolwiek wrócisz..
|
|
|
Wspomnienia ulokowały się wygodnie na dnie mojego serca, zamykając pewien rozdział w moim życiu. Pozamiatałam strzępki niespełnionego uczucia, które pozostały z naszej miłości, a myśli o Tobie zamknęłam w szarym pudełku z napisem "Nie otwierać" / severely.
|
|
|
Odchodząc, zostawił ją z niczym. Dni robiły się coraz krótsze, wszystko wokół niej cichło. Jedynym słyszalnym odgłosem, zdawał się być deszcz wystukujący o parapet, smutną melodię złamanych serc. Życie uchodziło z niej szybciej, niż mogło się to wydawać. Nie słyszała już nawet bicia swojego serca, które dotychczas przepełniała miłość. Oddech stał się nierówny, a z gardła nie wydobywał się ani jeden dźwięk. Umierała.
|
|
severely dodał komentarz: |
15 września 2012 |
|
Z ostatnimi płatkami śniegu odeszło to, co już dawno miało obowiązek zginąć. Skręcając twoje zdjęcie wypaliłam Cię jak taniego szluga, niszcząc twą ostatnią wartość. To ukryte w mej podświadomości wspomnienie twojego dotyku, ciepła dłoni, bliskości, czy uczucia, odeszło dziś na zawsze. Pozdrawiam. Z nadzieją że nigdy nie nie zaburzysz już spokoju mego życia.//ejczujeszto.
|
|
|
Pijąc za błędy, na pewno nie zapomnę o Tobie.
|
|
|
Znam kilka słów, które ranią jak nigdy patrzysz na niego, niby anioł - a krzywdzi. Ty się martwisz mamo gdy widzisz blizny i w końcu kurwa zginę za niego, nie mówiąc nic.
|
|
|
Polej za martwe marzenia, co miało być, a nie ma.
|
|
|
|