|
selektywnie.moblo.pl
Odkąd się rozstaliśmy nienawidzę swojego telefonu . najchętniej wypieprzyłabym go do kosza wyrzuciła przez okno spłukała w kiblu rozpieprzyła młotkiem na miliony
|
|
|
Odkąd się rozstaliśmy , nienawidzę swojego telefonu . najchętniej wypieprzyłabym go do kosza , wyrzuciła przez okno , spłukała w kiblu , rozpieprzyła młotkiem na miliony kawałeczków . jak długo on może milczeć ? przez cały dzień ani jednego sygnału przychodzącej wiadomości . wcześniej nosiłam go ze sobą wszędzie - potrafiłam biegiem wrócić się po niego do domu , chociaż i tak już byłam spóźniona na autobus do szkoły . w domu wyłączałam dźwięk , bo mama dostawała spazmy od ciągłego pikania . teraz zwyczajnie o nim zapominam . kładę go pod poduszką z samego rana i wieczorem biorę go do ręki , żeby tylko nastawić budzik . potrzebny mi jest tylko do sprawdzania godziny , a nie do wymieniania z tobą grubo ponad setek wiadomości , które mnie budziły , rozśmieszały w ciągu dnia i kładły spać . boli mnie palec od ciągłego odblokowywania klawiatury w nadziei , że pojawi się zbawienny komunikat ' masz 1 nieodebraną wiadomość .
|
|
|
Tu, w serduchu,
nie ma rozwodów, nie ma ślubów ani innych przemarszów wojska.
|
|
|
Chodź, namieszamy sobie w życiu, jak zawsze. Chodź, będzie fajnie, znowu zaczniemy do siebie pisać i robić nadzieję, a później z dnia na dzień przestaniemy się znać
|
|
|
Pisz pisz, tak codziennie, po kilka godzin. Przecież ja się wcale nie uzależniam, w ogóle nie przyzwyczajam.
|
|
|
czasami najtrudniej jest postawić kropkę. nadużywamy wtedy przecinków chcąc przedłużyć coś co już dawno powinno się zakończyć.'
|
|
|
zakończyłeś znajomość . a tu po kilku dniach piszesz do mnie na gg siemka kochanie: * i co kurwa myślisz ,że ja pojebana i też Ci napisze coś w stylu hej skarbie ; * no chyba nie . drugi raz tego błędu nie popełnie.
|
|
|
Obecność osób trzecich zamyka temat miłości .
|
|
|
Przepraszam, że nie chodzę w markowych ciuchach, że nie mam wszystkich kosmetyków, które ledwo weszły na rynek, że nie mam wielkiego domu, że moi rodzice nie bujają się BMW czy Mercedesami, że nie noszę 15 cm szpilek, że nie noszę mini ledwo zakrywającej dupę, że moja rodzina na wspólnych obiadach nie je pałeczkami, że w niedzielę zamiast do galerii chodzę do kościoła. wybacz, ale nie jestem jakąś tam lansiarą, tak jak ona.
|
|
|
Tutaj miał być piękny tekst o prawdziwej , szczerej , bezinteresownej , jedynej, wyjątkowej, nie znającej granic i trwającej do końca życia miłości. Niestety - autora dopadła pieprzona rzeczywistość i reszta jego przemyśleń nie nadaje się do publikacji.
|
|
|
Gdzieś między tymi fajkami, alkoholem, zimną, smutną twarzą, obojętnością, chamskim zachowaniem, można znaleźć delikatną, wrażliwą mnie.
|
|
|
wkurwia mnie fakt, że dawniej widząc się na jednej z przeciwnych ulic potrafiliśmy prawie że wpadając pod koła aut rzucić się sobie w ramiona, a dziś ? ze spuszczoną głową słyszymy tylko cichy szept kumpli ' nie patrz na drugą stronę ulicy ' .
|
|
|
Dzięki niemu zaczęłam lubić swoje imię wypowiedziane jego idealnym głosem brzmiało całkiem przyzwoicie
|
|
|
|