|
saysomething.moblo.pl
Zastanawialiście się kiedyś nad wszystkimi wieczorami waszego życia których nie potraficie sobie przypomnieć? Tak prozaicznymi że mózg nie zadał sobie trudu by je za
|
|
|
Zastanawialiście się kiedyś nad wszystkimi wieczorami waszego życia, których nie potraficie sobie przypomnieć? Tak prozaicznymi, że mózg nie zadał sobie trudu, by je zarejestrować. Setki, może tysiące wieczorów rozpoczęło się i zakończyło, nie pozostawiając żadnego śladu w pamięci. Czy to was nie przeraża? A co, jeśli wasz umysł zapamiętuje te niewłaściwe wieczory?
|
|
|
Dziwna rzecz ta miłość. Robi ci wodę z mózgu i uniemożliwia racjonalne myślenie. Ale może właśnie dzięki temu wiadomo, że naprawdę się kogoś kocha. Wtedy dana osoba staje się dla ciebie ważna w sposób, jakiego nigdy byś się nie spodziewał.
|
|
|
Niektórym wydarzeniom nie pozwalamy się zrosnąć; pozostają w nas jak pęknięte kości, w które co jakiś czas stukamy, sprawdzając, czy nadal wywołują ból. Pielęgnujemy te złamania, przyzwyczajając się do nich i traktując je jako normalny stan. Odmawiamy sobie leczenia, delektując się nimi; chełpimy się, jak bardzo jesteśmy połamani, zamiast pozwolić sobie wyzdrowieć.
|
|
|
Rozpłakała się tak, jak płaczą tylko silni i zdecydowani ludzie, kiedy natrafiają na ścianę, której nie da się z miejsca przebić, obejść ani przeskoczyć.
A każdy ma taką ścianę, na jaką sobie zasłużył.
|
|
|
Głupotą jest znikać z życia kogoś, kto ustawił nas na pierwszym miejscu. Kto oddał nam swoje serce, duszę i emocje. Uciec bez słów okrywając dnie i noce tej osoby ciszą, pustką i zastanowieniem. Nie róbcie tego. Nie odchodźcie od dobrych ludzi, myśląc, że na nich nie zasługujemy. Możecie im zniszczyć życie.
|
|
|
Chodziło o miłość.
O miłość. Języki deszczu,
kiedy miłość. Słupy
dymu, kiedy miłość.
Sen jak mury, kiedy miłość.
Chodziło o miłość.
O miłość. Stopy o podłogę,
kiedy miłość. Ciało
w ciało, kiedy miłość.
Gzyms radości, kiedy miłość.
I nic. Dym w gardle.
Języki deszczu o asfalt.
Wiatr w usta, śnieg: tarcza
ciemności. Chodziło
o miłość. O miłość.
|
|
|
Ty nie potrzebujesz wcale mnie. Potrzebujesz kogoś, kto będzie Cię nieustannie głaskał słowami, kto otuli Cię puchową kołdrą i przykryje szklanym kloszem. A ja nie umiem nie ranić, ja wydrapuje oczy słowami, rozrywam duszę milczeniem i kocham, kocham tak mocno, że wszelkie szklane klosze przy mnie pękają.
|
|
|
Posiadanie miękkiego serca w tym okrutnym świecie jest odwagą, nie słabością.
|
|
|
Tak nagle się poznali. Tak przypadkowo. Przez przypadek porozmawiali trochę dłużej i dłużej. Tak nagle stali się dla siebie najważniejszymi ludźmi na świecie. Zupełnie przez przypadek.
|
|
|
Przepraszam za wyrażenie, bardzo przepraszam, ale burdel mi się w mózgu robi, wielki bałagan, nieporządek.
|
|
|
Dziś jest łatwiej dostać darmowe wifi, niż szczery uśmiech. A ludzie się zachowują, jakby z tym światem było wszystko w porządku.
|
|
|
Dopiero człowiek, przy którym przestajemy się bać i wstydzić swojej zwyczajności, niedoskonałości, bycia nie w formie, że "nie stać mnie" na coś, "boję się", "nie znoszę"; dopiero możliwość pokazania takich rzeczy przy kimś, przy kim nie boimy się, że nas za to zostawi - buduje prawdziwą więź.
|
|
|
|