|
sarajewooo.moblo.pl
nienawidze Cie przeciez to wiem już sobie to uświadomiłam. więc skąd do cholery te motyle w brzuchu kiedy pojawiasz sie w zasięgu mojego wzroku ?! sarajewooo
|
|
|
nienawidze Cie - przeciez to wiem, już sobie to uświadomiłam. więc skąd do cholery te motyle w brzuchu kiedy pojawiasz sie w zasięgu mojego wzroku ?! / sarajewooo
|
|
|
od siebie coraz dalej, choć jednak jeszcze razem
|
|
|
zawsze kiedy chciałam zapalić, dostawałeś białej gorączki, obrażałeś się za każdym razem gdy znajdowałeś zapalniczki w kieszeniach kurtki. a dziś ? dzis patrzysz na mnie krztuszącą się dymem, którego prawde mówiąc nigdy nie lubiłam. widzisz jak się niszcze - przez Ciebie. / sarajewooo
|
|
|
myślisz sobie 'jeszcze bedzie dobrze' bo przecież nie z takim bagnem dawaliśmy sobie rade...okazuje się, ze nie. dobrze przestało być już dawno. uświadamiasz sobie to za późno, przez co wali się wszystko. / sarajewooo
|
|
|
spadasz w dół i lądujesz z bolesnym uderzeniem,
w około cienie,słyszysz wrzaski i czujesz cierpienie.
|
|
|
widząc mnie uśmiechniętą nie myśl, że nie jest mi przykro / sarajewooo
|
|
|
spotkali się przypadkiem, na mieście. przechodząc obok siebie, obojętnie zmierzyli się spojrzeniami. Miała na sobie jego bluze, przesiąkniętą zapachem miłości, który powoli wietrzał. zawróciła. Pobiegła w jego stroną. Masz ! - krzyknęła, rzucając mu ją pod nogi. - Jest tandetna, w dodatku pachnie Tobą ! - kończyła, krztusząc się łzami. - Ale przecież... - próbował przerwać. - Jak dajesz z siebie gówno to do ciebie wraca. zapamiętaj - powiedziała z pogardą i odeszła. Była z siebie dumna, przerwała ich chory układ, który już dawno przestał przypominać związek. / sarajewooo
|
|
|
I znikniesz teraz bez słowa, wiem... to w Twoim stylu. - powiedziała . Widocznie mnie na tyle nie znasz - odpowiedział, chwile potem odwrócił się, wbijając spojrzenie w zabłocone buty. - Nie znam Cię ani troche, nie dałeś mi takiej możliwości, a mimo to wiem że za chwilę odejdziesz, zabierając wszystko - mówiła wycierając zły rękawem bluzy. Wtedy podszedł do niej, chwycił ją za rękę i przyśpieszonym krokiem prowadził ją przed siebie. - Co Ty robisz ?! - odchodze. i zabieram wszystko. zabieram Ciebie ..ze sobą / sarajewooo
|
|
|
to cholerne uczucie, kiedy wiesz, że ta miłość Cię niszczy, a jednak nie potrafisz zrezygnować. / sarajewooo
|
|
|
znikasz na kilka tygodni. wracasz tłumacząc, że potrzebowałeś przerwy, ale już jesteś i bedzie jak dawniej. kilka łez wcześniej rzuciłabym Ci się na szyje, powiedziała jak Cię kocham i przypieczętowała to pocałunkiem. dziś ? dziś już nie, za dużo uczuć zgromadzonych w jednym mięśniu, uczuć często bardzo sprzecznych. / sarajewooo
|
|
|
jeszcze raz włączając vive, zobacze tam Honey
wypierdole telewizor przez okno ! / sarajewooo
|
|
|
Jak wszędzie - zdarzają się sprzeczki, czasem nawet dość spore . często spowodowane tym, że żadne z nas nie potrafi w pore ustąpić i zwyczajnie się zamknąć. Czasem powiemy sobie za dużo. Ale o wiele częściej niż "czasem" jest dobrze. i wtedy nie liczy sie nic wiecej. / sarajewooo
|
|
|
|