‘I co teraz zrobisz?’
‘Jak to co! Umrę.’
‘Tak po prostu?’
‘A czemu nie? To nic trudnego. Wolę nie żyć, niż żyć bez Niego.’
‘Przecież to tylko facet.’
‘Zamknij się! Jeżeli nie pojmujesz tego, że nie potrafię bez Niego żyć to się nie odzywaj!!!’
‘Ale jeżeli się zamknę to ty umrzesz a ja razem z tobą. A taki scenariusz mi się nie uśmiecha.’
‘To masz problem. Dzisiaj po raz ostatni usłyszałeś jak biję. Przykro mi, takie życie.’- rozmowa mojego serca z moim rozumem.
|