|
robcochcesz.moblo.pl
Cześć.Zastanawiam się co u Ciebie obiecałeś że będziesz się odzywał obiecałeś że kiedy wrócę do domu to się spotkamy.Od jutra pracuje zbieram kase może wreszcie speł
|
|
|
Cześć.Zastanawiam się co u Ciebie, obiecałeś że będziesz się odzywał, obiecałeś że kiedy wrócę do domu to się spotkamy.Od jutra pracuje, zbieram kase, może wreszcie spełnię marzenia, a może wydam wszystko na ciuchy. Od listopada będę szukać pracy na weekendy. Tęsknie za Tobą i za tym wszytskim co przeżyliśmy przez te pięć miesięcy. Dużo mnie nauczyłeś, pije gorzką herbatę, prawidłowo jem, chudne, teraz powinienes powiedziec ze nie mam z czego chudnąć a nawet jesli to kochanego ciałka nigdy za wiele. kocham Cię ale wybacz, marzę o Tym abyś jak najszybciej zniknął /robcocchcesz
|
|
|
pamiętam jak jarałam się spotkaniem z chłopakiem i musiałam mu o Tym opowiedzieć, z a 4 godziny miał wstawać ale dzielnie słuchał moich głupot Tak właśnie to nazywam przyjaźnią./robcochcesz
|
|
|
nie dajesz mi spokoju, śnisz mi się i przypominasz w najmniej odpowiednich momentach, wiem że tak łatwo nie zapomnę, ale pierwszy raz ie dotrzymujesz obietnicy, nie wiem co u Ciebie, co robisz i gdzie jesteś, ile piw dziś wypiłeś i czy kręci się obok ciebie jakaś kobieta, nie wiem nic, a przecież obiecałeś./robcochcesz
|
|
|
"siema siema, jesteś w kato ?", "owszem jestem" odpowiedziaąłm radośnie stęksniona za głosem kumpla, " ej to wieczorrem jesteś moja" lubie kiedy o 11 wieczorem wpada na herbatę, robi mi krzywde i krzyczy na mnei o byle co /robcocchcesz
|
|
|
jestem tu, o 5 rano stanęłam przed tym domem witając się z jedyną osobą która wiedziała o moim przyjeździe, przesiedziałam z nią dobre trzy godziny na strychu, zrobiłąm niespodziankę babci i dziadkowi, a siedmioletni kuzyn prawie popłakał sie jak mnie zobaczył, dopiero teraz czuje ze mam wakacje /robcocchcesz
|
|
|
mam wrażenie że wszystko zaraz się rozsypie, że wejdzie tu i zamiast dać mi buzi powie `to koniec`, mam wrażenie że niebawem będę rozpaczliwym głosem błągała by mnie nie zostawiał, boje się , cholernie sie boje / robcochcesz
|
|
|
co to za wakacje bez pobudki przez wylanie na mnie szklanki zimnej wody, co to za wakacje bez wspólnego jedzenia groszku i jękow mlodego, co to za wakacje bez jej uśmiechu co to za wakacje bez powrotu do DOMU / robcocchcesz.
|
|
|
jestesmy identyczni, oboje jesteśmy uparci i popełniamy te same blędy, nie uczymy sie na nich. Mamy taki sam kształt nosa, uwielbiamy zimną wodę i krótkie spodenki latem, sprzeczamy się, krzyczymi i rzucamy wszytskim ale jesteśmy tace sami, dzieli nas przecież 24 lata, a ja nie pójdę na mecz z nikim innym, daje mi okropne kary, pierdoli wakacje i niszczy marzenia ale nie wyobrażam sobie dnia bez docinki z jego strony, czy chociażby rozmowy, kocham go jest moim OJCEM./robcochcesz
|
|
|
wrócił do domu, wcześniej przeprosił, dotarliśmy do winowajcy całej tej chorej sytuacji, tabletki które łykał mogą wywoływać takie reakcje, nic nie bedzie juz tak jak dawniej, ale obeical ze bedziemy sie starac / robcocchcesz
|
|
|
biegam obok niej, podaje herbatki, chusteczki, jedzenie, wiem że mnie teraz potrzebuje, bardziej niż kiedykolwiek , pomimo wszystko JESTEM / robcochcesz
|
|
|
`błagam zrób coś, ja jutro wyjeżdżam , a nie zostawię mamy samej`, ` jeszcze dziś będę kochanie ` `dziękuję`. Kocham móc polegać na wujkach / robcocchcesz
|
|
|
wyprowadził się, rano obudził mnie jego krzyk, przeplatany płaczem mamy, a potem już tylko dźwięk rozbitego szkła, groźby i słowa ` jutro o 7 bądź pod blokiem, zawioze Cię`, strach, płacz i próby zatrzymania go nic nie dały, stało się moja mama zostanie rozwódką/robcochcesz
|
|
|
|