|
rnm dodano: 26 października 2013 |
|
ty skonczony idioto, po dwoch tygodniach z ta suka chcesz do mnie wrocic? co, zle ci obciagala?
|
|
|
rnm dodano: 21 października 2013 |
|
hatehatehatehatehatehatehatehatehatehatehatehatehatehate
|
|
|
rnm dodano: 21 października 2013 |
|
czyli jednak z nią jesteś. i kręciłeś podczas bycia ze mną. i zacząłeś z nią być tydzień po rozstaniu. nikogo nienawidzę mocniej od ciebie. jesteś największym draniem, największym skurwielem jakiego znam. NIENAWIDZĘ CIĘ TY PIERDOLONY CHUJU. idę zapalić.
|
|
|
rnm dodano: 16 października 2013 |
|
dzis sie dowiedziałam, że masz kogoś.
ała. moje serce.
ale potem sobie uświadomiłam, że przecież jej nie lubiłeś. nie mówiłeś, że jest taka super, a i przeciwnie.
mam to jebać w takim razie? ...
coraz więcej znajomych od fajek... rozmowa z różowowłosą, aw
|
|
|
rnm dodano: 15 października 2013 |
|
jest tak samo tylko trochę smutno i nie mówisz dobranoc i nie mogę przez to usnąć i może trochę pusto i znowu jest to rano i znów uwierzyć trudno że marzenia się spełniają~ wszystko przed tobą i wszystko przede mną, USZKA DO GÓRY
|
|
|
rnm dodano: 15 października 2013 |
|
czytam sobie tak te teksty chorych na głupotę lasek, teksty w stylu och, potrzebuję faceta, żeby mógł mnie wysłuchać, żeby się martwił, żeby dzwonił, ktoś kto nie będzie zawodził w smutnych chwilach, bla, bla, GÓWNO PRAWDA. są rzeczy, które po prostu różnią dwoje ludzi, i może być pięknie, może się martwić i dzwonić- no tak, to jest super miłe, kiedy nie przechodzi w chorobliwą zazdrość. ktoś kto nie zawodzi w smutnych chwilach, ktoś kto wysłuchuje? dziewczyny, to nie wszystko. to jest w porządku dla mega dziecinnych miłości. kiedy przychodzi co do czego po jakimś tam stażu istotne jest zaufanie, bezpieczeństwo i taka niezachwiana relacja łącząca dwójkę. nie ma tekstów w stylu przeciwieństwa się przyciągają. w moim związku bardzo nas to poróżniło. mija dziesiąty dzień bez niego po 2 latach związku, poznaję nowych ludzi, śmieję się i mogę powiedzieć, że staje się coraz szczęśliwsza. TYLKO FAJKI RZUCAM I SIĘ ODCHUDZAM. o boże, tak cudownie
|
|
|
rnm dodano: 13 października 2013 |
|
|
|
rnm dodano: 13 października 2013 |
|
napisałam do niego i mam takie smutne oczy. za wszelką cenę próbujesz mi udowodnić, że nie chcesz mnie już więcej. odczuwasz mój brak, ale to normalne i w porządku. smutno mi. ale przecież nie chcę wrócić do tego, co było. chcę jakiegoś zainteresowania moją osobą, żeby komuś zależało. ale skrzynka smsowa pusta, nie licząc pytań o wyjście na piwo. piwo. jutro piwo. nocka z laskami. wspaniale... a dziś chyba nie zasnę.
'Banalny słońca wschód.
Przewidywalny zachód.
Poranki nie cieszą mnie.
Rozczarowują noce.
Nudzi mnie Nowy Jork.
Nie zachwyca Paryż. już wiem, że nigdy nie będziesz mój.'
|
|
|
rnm dodano: 11 października 2013 |
|
siedzę w wielkim dresie, za luźnej koszulce bez stanika, mam tłuste włosy, zjadłam zbyt duże śniadanie, mam bałagan w domu, mam koło siebie psa, btw dobrze, że nie kota, słucham piosenek, które słuchałam kiedyś z myślą o tobie. nie płaczę, nie jestem smutna, raczej obojętna. codziennie zahaczam o coraz starsze znajomości, wspomnienia. chyba nie jest źle, ej, jest całkiem ok. mam po prostu spokój. nie chcę nawet,abyś napisał. chcę spędzić weekend w niemczech, u rodziców. taka odskocznia by mi się mocno przydała, niestety, to możliwe chyba dopiero w przyszłym miesiącu. tymczasem trwają wielkie przygotowania do weekendu w pradze z cudownymi ludźmi. zapomnę jeszcze mocniej. ach,będę szczęśliwsza. teraz chyba czas poćwiczyć, żeby spalić to wielkie śniadanie, a może po prostu włożę dwa palce do gardła. to jedna z rzeczy, które zostawiłeś po sobie, pieprzone zaburzenia odżywiania. i dziś będę piękniejsza, wyjdę ze znajomymi, znów minę twój dom, pewnie pusty, znów imprezujesz...
|
|
|
rnm dodano: 11 października 2013 |
|
doznałam cudownego olśnienia. doszło do mnie, że byliśmy dwojgiem dzieciaków, które zamknęły się na dwa lata w klatce i kazały sobie nawzajem to znosić. to nie jest ani nigdy nie był normalny związek. nawet już nie ma co ratować. przyzwyczajenie do posiadania chłopaka to nie wszystko. obawa o zmianę tego... najbardziej smutne jest to, że o każdy objaw zainteresowania musiałam się prosić, błagać, robić cyrki. i co tutaj naprawiać? w IMIĘ CZEGO? na pewno nie w imię MIŁOŚCI, bo to z MIŁOŚCIĄ nie miało nic wspólnego. minie ból rozstania i będę czuła tylko ulgę.amen
|
|
|
rnm dodano: 9 października 2013 |
|
uśmiecham się i widzę nas i mówię boże idiotko, ten związek to był szajs! dobrze, że tak wyszło, dobrze, że czuję to i widzę i trwam, i w końcu wieczór milszy, niebawem kładę się spać~ ale dobrze, że też o mnie myślisz.
|
|
|
rnm dodano: 9 października 2013 |
|
napisałeś.......... palpitacja serca, przyśpieszony oddech, w głowie jedna myśl. miła rozmowa, nie tak oschła jak ostatnio, uśmiechy są i fajni koledzy z nas. i postanowiłam, że powiem, że wcale nie jest mi tak łatwo, że nie czuję się dobrze, raczej średnio, tak sobie. a ty mówisz, że nie zaczynajmy tego tematu, że nie pora, nie ten czas. mówię hej, masz moje rzeczy, mówisz oddam, oddam niebawem. czyli się spotkamy. ja wiem, że mnie kochasz, że tęsknisz, nie masz czasu-wiem. masz naukę i lekcję i chemię i hiszpański i znajomych, kolegów i ładne koleżanki. i wiesz, poprawiłeś mi humor bo wiem, że mnie potrzebujesz i że jesteś taki sam jak ja. lecz już pożegnałam się z tobą i powiedziałam wiesz, dobrze, że w tą sobotę zdecydowałam tak. odczytałeś i nic nie powiedziałeś, wiem, że jesteś smutny. czy ty też nie możesz przez to spać? mimo wszystko położę się dziś z myślą o tobie i o tym, że problem "MY" rozstrzygnie tylko czas.
|
|
|
|