|
rikorez.moblo.pl
Siedziała na boisku. Ubrana w dresy i bluzę brata piła kolejne piwo. Z słuchawek dobiegał głos Ostrowskiego a z jej ust ciche szepty. 'Gadasz do siebie?' Usłyszała nagle
|
|
|
Siedziała na boisku. Ubrana w dresy i bluzę brata piła kolejne piwo. Z słuchawek dobiegał głos Ostrowskiego, a z jej ust ciche szepty. 'Gadasz do siebie?' Usłyszała nagle i jej ciało przeszył dreszcz. Ten głos rozpoznałaby wszędzie, nawet w najgorszym hałasie. Nie podniosła głowy. 'Nic Ci do tego.' Warknęła, wciąż patrząc w ziemię. Przykucnął i wtedy jego zapach oplótł się wokół jej ciała. Wstała, upuszczając butelkę. 'Po co przyszedłeś?!' Ryknęła na całe gardło. 'Uspokój się. Chciałem pogadać.' Szepnął, wyciągając rękę w jej stronę. 'Nie. Nie będziemy rozmawiać. A wiesz dlaczego? Bo kiedy Ty odwrócisz się i pójdziesz w swoją stronę, ja zostanę z dźwiękiem Twojego głosu w uszach i to ja będę wyć przez kolejne miesiące. A teraz spuść wzrok i wynoś się w końcu z mojego życia!' Brakowało jej powietrza. Chłopak zaczął iść w przeciwną stronę. 'Zostań.' Szepnęła z nadzieją, że nie usłyszy. Wrócił się. Zamknął jej ciało w żelaznym uścisku. Doskonale znała smak pożegnań. /just_love.
|
|
rikorez dodał komentarz: |
26 czerwca 2011 |
rikorez dodał komentarz: |
26 czerwca 2011 |
|
|
ta świadomość, która mówi Ci że znów, po raz kolejny wszystko spieprzyłeś. straciłeś szansę na bycie szczęśliwym. straciłeś kogoś ważnego zadając mu potworny ból. czujesz się jak potwór. zakładasz ciemną bluzę i chcesz się w niej schować. zapaść się razem z nią pod ziemię. nie widzieć. nie czuć. nie istnieć. /happylove
|
|
rikorez dodał komentarz: |
26 czerwca 2011 |
|
|
małżeństwo jest to związek, w którym jedna osoba ma zawsze rację, a druga to mąż.
|
|
|
Leżała w jego łóżku, okryta jedynie aksamitną kołdrą. Chłopak wstał. Podszedł do okna i odpalił fajkę. Z każdym buchem wracały wspomnienia nocy. Usiadł na łóżku. Dziewczyna przekręciła się na brzuch tak, że mógł podziwiać jej opalone plecy. Dotykał opuszkami palców jej ciała, jakby była ze szkła, czuł bijące od niej ciepło. Zauważył, że uśmiechnęła się delikatnie. Spuścił wzrok, odgarnął jej włsy z twarzy i szepnął "Wiesz, że odejdę, że znów będziesz przeze mnie płakać, a mimo to lądujesz w moim łóżku szczęśliwa, że jestem obok..." Pochylił się nad jej uchem i mruknął "Przepraszam.' Po kilku minutach trzasnęły drzwi. Nie zauważył, że spod jej zamkniętych powiek popłynęły łzy. /just_love.
|
|
rikorez dodał komentarz: |
25 czerwca 2011 |
rikorez dodał komentarz: |
23 czerwca 2011 |
rikorez dodał komentarz: |
23 czerwca 2011 |
rikorez dodał komentarz: |
21 czerwca 2011 |
rikorez dodał komentarz: |
20 czerwca 2011 |
|
|