burza uczuć. nagły przypływ emocji, zjawisko o którym już dawno zapomniałam, mimowolne unoszenie się kącików ust, na Twój widok, potocznie nazywane uśmiechem. na pamięć już znam każdą linię Twojej twarzy, dokładnie zapamiętałam odcień Twoich warg, i ten idealny kolor oczu, otulający czarne źrenice. | respire
|