|
respire.moblo.pl
Twoje ramiona są najbezpieczniejszym miejscem na ziemi moim osobistym azylem. respire
|
|
|
Twoje ramiona są najbezpieczniejszym miejscem na ziemi, moim osobistym azylem. | respire
|
|
|
skłamałabym mówiąc, że już o nim nie myślę. jego postać pojawia się każdego dnia. każda godzina przepełniona jest jego uśmiechem. idąc w tłumie, słysząc głos tak cholernie podobny do jego barwy głosu, odwracam się, przepełniona złudną nadzieją, szukam go w tłumie. | respire
|
|
|
nie wierze w drugie szanse, i ponowną miłość. nie da się naprawić tego, co już się rozpadło. zaufania nie da się odbudować. to nie jest tak proste jak zbudowanie domku z klocków. nawet jeśli bardzo tego pragniesz, wciąż przed oczami masz sytuację która spowodowała rozpad związku. a rozdrapywanie ran przeszłości, to zwykły bezsens. | respire
|
|
|
miłość robi z nas szaleńców. uśmiecham się do telefonu gdy dostaję od Ciebie smsa, później czytam go jeszcze wielokrotnie. wciąż przypominam sobie nasz każdy wspólny moment. kolor Twoich warg, i blask Twoich źrenic. jest w nich coś, od czego nie potrafię uciec. hipnotyzujesz mnie spojrzeniem, powodujesz, że nie umiem się od Ciebie uwolnić, nie chcę tego robić. | respire
|
|
respire dodał komentarz: |
17 marca 2013 |
respire dodał komentarz: |
17 marca 2013 |
|
tego nie da się zapomnieć. przeszłość zawsze będzie do nas wracać, w snach, w myślach, w wyobraźni. zawsze w głowie będę układać sobie milion momentów, które nigdy nie będą miały miejsca. nie potrafię uwolnić się od przeszłości, wciąż liczę na to, że znów pojawisz się obok mnie. żadna miłość nie umiera do końca, można ukryć ją w najciemniejszych zakamarkach swojego serca, a ona i tak potrafi się wydostać. własna podświadomość próbuje mnie zniszczyć. | respire
|
|
|
[2] spojrzałam na niego, w blasku jego oczu oprócz swojego odbicia, pośród tysiąca ukrywanych łez widziałam jak bardzo się przejął. pociągnął mnie do siebie i mocno przycisnął mnie do swojej klatki piersiowej, tak mocno, że aż czułam przyśpieszone bicie jego serca. "nie rób tak nigdy więcej rozumiesz?" wplótł palce w moje włosy, i całując mnie w czoło położył moją głowę na swoim ramieniu. nie potrafię opisać tego co poczułam, wiem tylko, że wraz z tamtym momentem, wiedziałam, że mam już dla kogo żyć. | respire
|
|
|
[1] stałam jak sparaliżowana na środku zatłoczonej ulicy. patrzyłam w górę, a jednocześnie potok łez spływał wraz z czarnym tuszem po moich policzkach. czułam ogromną bezsilność, jak nagle nogi przykleiły mi się do powierzchni asfaltu. coś kazało mi tu stać, czekać na pędzący samochód. czekać na śmierć. ale nagle ktoś pociągnął mnie za rękaw kurtki. byłam jak w hipnozie, dopiero teraz zaczął dochodzić do mnie cały ten hałas zakorkowanej ulicy. "co Ty wyprawiasz? masz coś nie tak z głową?!" szturchnął mną dość mocno, a ja zrozumiałam, że uratował mi życie. | respire
|
|
respire dodał komentarz: |
16 marca 2013 |
|
moje oczy przepełnione łzami, milczę. bo słowa nie opiszą bólu. jednak nikt nie potrafi zrozumieć krzyku moich źrenic. | respire
|
|
|
szczyt bezsilności? gdy sama nie wiesz już co czujesz, czy kochasz, czy nienawidzisz. kiedy potrzebujesz rozmowy, a odrzucasz każdego, kto pragnie Ci pomóc. łzy spływają po policzkach a Ty wmawiasz sobie, że jesteś silna. | respire
|
|
|
|