|
ren.moblo.pl
miałam ochotę dzisiaj do Ciebie podejść wiesz? powiedzieć Ci jak bardzo podoba mi się Twój wróg i na Twoich oczach pocałować go namiętnie.. ahhh.. chciałam.
|
|
|
ren dodano: 2 czerwca 2010 |
|
miałam ochotę dzisiaj do Ciebie podejść, wiesz? powiedzieć Ci, jak bardzo podoba mi się Twój wróg i na Twoich oczach pocałować go namiętnie.. ahhh.. chciałam.
|
|
|
wybrałeś ją, pannę puszczalską, która wykorzystała moment, gdy nie było Cię obok i całowała się z Twoimi najlepszymi kumplami. jesteście siebie warci, ona się puszcza w każdej możliwej chwili, a Ty zadowolony 'bóg seksu' z tego korzystasz. życzę Wam szczęścia, mam nadzieję, że ona Ci nie złamie serca, bo mimo tego, że Ty zrobiłeś to mi, ja zbyt mocno Cię kocham, by widzieć jak cierpisz. kochanie, korzystaj z tego, że ona robi Ci dobrze.. jesteś młody i głupi, naiwnie dajesz ponosić się swojemu testosteronowi.
|
|
|
już nawet nie jem moich ulubionych nesquik'ów, bo to powoduje nawroty wspomnień, które nie są u mnie mile widziane. nie chodzę do ulubionego parku, bo przed oczyma widzę jak jesteśmy w nim razem. nie wracam do domu dłuższą drogą, bo zbyt wiele miejsc przypomina mi o tym, że kiedyś byłeś dla mnie... że ja znaczyłam cokolwiek dla Ciebie.
|
|
|
dzięki Tobie nie paliłam, nie piłam, nie chodziłam na imprezy... a dzisiaj tańczę na stole, w najpopularniejszym klubie, piję najbardziej procentowego drinka, odpalając co chwila kolejnego papierosa.
|
|
|
kiedyś polecę ku niebu, znajdę mojego anioła i dam mu szlaban na ingerowanie w moje życie!
|
|
|
a jutro uśmiechnę się do Ciebie najpiękniej jak tylko potrafię, a Tobie przez chwilę będzie zależało bym uśmiechała się tak zawsze i tylko do Ciebie.
|
|
|
muśnij mnie ustami, pogłaszcz po policzku, szepnij do ucha, przytul do serca, nie wyrzucaj mnie ze swoich myśli. tylko o to proszę.
|
|
|
mogłabym powiedzieć Ci, że bez Ciebie nie umiem żyć.. tyle tylko, że ja już się przyzwyczaiłam do Twojej nieobecności w moim życiu, wiesz? daję sobie doskonale radę oszukując siebie i wszystkich innych, jak mi bosko.
|
|
|
urok osobisty i ten uśmiech mam wrodzony. tylko ze skromnością kiepsko.
|
|
|
więcej się nie zakocham, naprawdę. będę starą panną z kilkoma kotami. będę plotkowała z sąsiadkami o tym: kto, z kim... NAPRAWDĘ w to wierzysz?!
|
|
|
a moją największą pomyłką było to, że dałam Ci tak po prostu odejść.
|
|
|
nie jesteś kimś ważnym, jesteś kimś kto znaczy dla mnie więcej niż wszystko.
|
|
|
|