|
raspberryy._.moblo.pl
gdy dowiem się że kogoś masz napewno będę żałowała że nie potrafiłam Cię zatrzymać.
|
|
|
gdy dowiem się, że kogoś masz napewno będę żałowała, że nie potrafiłam Cię zatrzymać.
|
|
|
raczej nie możemy zacząć od nowa, ale pamiętaj, że jesteśmy ustawieni na piwo.
|
|
|
chciałabym żebyś teraz przyszedł, usiadł obok mnie, przykrył nas kocem, żebyś zaczął opowiadać swoje historie które rozśmieszają mnie do łez. chciałabym żebyś po prostu tu był, jak przyjaciel.
|
|
|
a swom życiu spotkamy tylko jedną taką osobę z którą będziemy nadawać nazwy gwiazdom
|
|
|
i gdybyś teraz do mnie przyszedł, przytulił i powiedział, że kochasz ja z pewnością odpowiedziałabym Ci tym samym, mimo tego, że obiecywałam sobie, że już nigdy nie dam Ci na to szansy bo za długo czekałam.
|
|
|
podszedłeś do mnie żeby się przywitać. zazwyczaj rzucam Ci się na szyje, przytulam i mocno całuje w policzek. teraz było inaczej. nie potrafiłam zrobić tego samego. zawsze tak się zaczynało po upływie kilku godzin całowaliśmy się, przytulaliśmy i nie widzieliśmy świata poza sobą, tyle, że Ty później nie odzywałeś się i miałeś mnie gdzieś. tym razem podeszłam i dałam Ci tylko szybkiego buziaka po czym odeszłam i usiadłam na kanapie z zamuloną miną. patrzać na Ciebie myślałam o tym cały wieczór. to już postanowione, już nigdy nie będzie tak jak kiedyś.
|
|
|
teraz już wiem to napewno. nic z tego nie będzie. po prostu nie jesteśmy sobie pisani. wczoraj gdy spotkaliśmy się na tej imprezie do niczego nie doszło. była zwyczajnie luźna atmosfera. byłeś miły i kochany jak zawsze, śmialiśmy się i wygłupialiśmy ale z tą różnicą, że tym razem tylko po przyjacielsku. doszło do mnie wreszcie to, że możemy być przyjaciółmi, że to też będzie miało swój urok.
|
|
|
kurwa. nie chcę ciągle o Tobie myśleć. nie chcę wracać wspomnieniami do tych chwil. nie chcę tęsknić. nie chcę przypominać sobie smaku Twoich ust. nawet nie chcę o tym tu pisać, w ogóle to nic nie chcę. wyjdź już z mojej głowy i nie wracaj dopóki nie postanowisz czegoś sensownego.
|
|
|
i tak naprawdę ciągle mnie do Ciebie ciągnie. nie widzieliśmy się od sylwestra, wydawałoby się, że po zdarzeniach jakie mają miejsce za każdym razem gdy tylko się widzimy powinniśmy utrzymywać ze sobą stały kontakt. niestety muszę przyznać, że tak nie jest. pewnie spotkamy się jeszcze w te ferie na jakiejś domówce, bardzo możliwe, że impreza skończy się tak jak zwykle. pocałunki, czułe dotyki, słowa. czym dłużej o tym myślę stwierdzam, że to nie ma sensu. albo nie pozwole do tego doprowadzić, albo wygarne Ci wszystko co myśle, wytłumacze co czuje. może wtedy zrozumiesz, że cholernie mi z tym ciężko.
|
|
|
|