|
przeeejebane.nie.moblo.pl
ała to boli. co takiego ? to że zaczynamy się różnić że mamy coraz mniej wspólnych tematów.. po prostu to że się od siebie oddalamy...
|
|
|
- ała, to boli.
- co takiego ?
- to, że zaczynamy się różnić, że mamy coraz mniej wspólnych tematów.. po prostu to że się od siebie oddalamy...
|
|
|
nie macie pojęcia jak bardzo boli, gdy patrze jak to wszystko tak perfidnie się rozpada.
|
|
|
tak, cholernie poprawiasz mi humor. tak, wiesz zawsze kiedy jestem zła, smutna, gdy coś się u mnie złego dzieje... tak, wiesz o mnie wszystko. i tak strasznie dziękuję że mam kogoś takiego jak ty.
|
|
|
ta ogromna satysfakcja, że pomimo iż przy rozstaniu nie powiedzieliśmy sobie 'zostańmy przyjaciółmi', to spełniamy to założenie.
|
|
|
dzisiaj pierwszy raz gadałam z moim byłym po rozstaniu. wczesniej, zastanawiałam się jak to będzie.. znowu spojrzeć mu w oczy, zobaczyć jego uśmiech, posłuchać jego głosu.. było spoko. normalnie gadaliśmy, śmialiśmy się zupełnie jak dawniej. i tak cholernie się cieszę że mogę się z nim zwyczajnie kumplować. zajebiste uczucie.
|
|
|
i nie ma to jak siedzieć na matmie i gapić się cały czas w jeden punkt na ławce. wspominać wtedy jak było fajnie i uśmiechać się przy tym od ucha do ucha.
|
|
|
i mimo wszystko jestem szczęśliwa, bo mam zajebiste wspomnienia, których nikt nie może mi odebrać.
|
|
|
i co z tego że zawsze gdy zmienisz status na gg muszę spojrzeć.. nie mogę?
|
|
|
`mimo wszystko KOCHAM CIĘ za przeszłość..`
|
|
|
Rodzice nie odezwali się do niej ani słowem. Ona.. pod wpływem promili miła milion myśli w głowie, chciała zrobić milion rzeczy.. Ale z drugiej strony wiedziała że nie może. Wszyscy i tak byli już na nią źli, zręsztą ona rownież była na siebie wściekła.. Czemu jej chłopak nie był najważniejszy tylko ten drugi? Czemu bardziej ciągnęło ją do NIEGO.. Nie wiedziała, nie rozumiała.. Nie mogła się nikomu wyżalić, musiała zdusić to uczucie w sobie. Bardzo mocno.. Tylko alkohol mógł je znów przywrócić, dlatego nie mogła już pić, chciała ale nie mogła. To uczucie było tak silne. Uczucie o którym nie wiedział nikt, nawet przed sobą nie chciała się do niego przyznać..hm. może chciała- ale wiedziała że nie może... .
|
|
|
Zawsze mowiłam, ze przyjaźń damsko męska nie istnieje. Gdy poznałam jego moje podejscie się zmieniło.. sama już nie wiem. Chyba dalej uważam że i tak wcześniej czy później przyjaźń przerodzi się w miłość albo inaczej wcale nie jest przyjaźnia.. On jest dla mnie ważny fakt. Mówię mu o wszystkim, uwielbiam spędzać z nim czas i wiem że jest wyjątkowy. Tyle że sam wyznał mi kiedyś ze cos do mnie czuje.. czy to w takim razie jest przyjaźń? nie wiem. Ale ostatnio jak się pokłociliśmy, brakowało mi jego codziennego: 'jak Ci minął dzień dziubek?' dobrze że wszystko wróciło do normy. :)
|
|
|
hm.. czytałam sobie wpisy na moblo i akurat byłam przy: 'i sama nie wiem czemu tak bardzo chcę żeby napisał' i w sekundzie gdy skończyłam przyszła mi na gg wiadomość od niego.. przejebane nie ? ;o
|
|
|
|