|
przeeejebane.nie.moblo.pl
Serce mówi: 'wróć do niego'. Rozum na to: 'nie rób tego'.
|
|
|
Serce mówi: 'wróć do niego'. Rozum na to: 'nie rób tego'.
|
|
|
Chyba jednak wolałam myśleć, że o mnie zapomniałeś..
|
|
|
Obudziła się rano i powiedziała : 'o kurwa, tęsknie za nim.'
|
|
|
I nie mogę powiedzieć, że nie potrzebuje niczego, bo mam Ciebie. Nie, to nie byłaby prawda.. Bo potrzebuję zajebiście wiele i tak wiele rzeczy mi brakuje. Bo przyjaciółka z którą nie rozstaje się od piaskownicy oddala się ode mnie.. Bo kontuzja nie pozwala mi na to abym mogła robić to co kocham.. Bo na prawdę za Nim tęsknie, ale wiem, że nie mogę z nim być... ale to nie zmienia faktu, że na ten moment jesteś mi cholernie potrzebny. Że dzień bez Ciebie nie jest tak kolorowy. Że dzięki Tobie ciągle się uśmiecham. Więc bądź. Proszę. Bądź jak najdłużej skarbie..
|
|
|
Gdyby można było zrobić coś bez konsekwencji. Tak po prostu. Zrobić to, a potem cofnąć czas, albo sprawić,że nikt nie będzie o tym pamiętał.. Oddałabym fortunę, by mieć taka moc.
|
|
|
Siedzieli wtuleni w siebie na kamieniu. Ich dłonie były splecione a wargi prawie się stykały.. Chciała znowu poczuć smak jego ust.. On jej, jeszcze bardziej.. Ale to byłoby nierozsądne.. niestosowne.. nieodpowiedzialne.. Dobrze, że w porę się opamiętali...
|
|
|
Pragnęła Jego ust. Z każdym dniem chyba coraz bardziej. I powoli zaczynała się tego bać...
|
|
|
Na tamtej ławce po raz pierwszy wyznałam miłość. Po raz pierwszy w życiu czułam, że mogę to powiedzieć. I może to dziwne, ale dziś, ta ławka nie różni się niczym od pozostałych, a uczucie które mnie wtedy przepełniało ulotniło się szybciej niż się pojawiło.
|
|
|
Siedzieli na ławce.. On opowiadał jej historię swojego życia. Była straszna. Uświadomił jej wtedy, że tak na prawdę nie jest tym twardzielem z mottem: ' wyjebane na wszystko'.. Jest mega wrażliwym chłopakiem, który nie radzi sobie z życiem.. Powiedział wtedy, ze chciałby się zabić. Zaczęła mu tłumaczyć, że nie może, że przecież ma wielu przyjaciół, znajomych itp którzy go kochają.. Ale On nie ustępował.. 'Podaj trzy powody' powiedział. Po chwili zastanowienia zaczęła: ' bo masz mnie, bo Cię kocham, bo nie dałabym sobie rady bez Ciebie.' Uśmiechnął się i po chwili milczenia odparł: 'wcześniej przecież dawałaś sobie radę'. 'ale wcześniej nie czułam tego co teraz'. Była zawiedziona, że nie powiedział, ze też ją kocha, pomimo, że wiedziała że tak jest, ale z drugiej strony przyznał, że Go przekonała, a przecież o to jej chodziło.
|
|
|
Pamiętam jak mówiłam, że nie dam sobie bez Ciebie rady.. Dziś, sama sobie dziwię, że tak szybko potrafię zmienić zdanie..
|
|
|
Pomimo że coraz więcej nas dzieli, nic już nie jest takie samo i wiem, że oddaliłyśmy się od siebie, to słowo przyjaciel kojarzy mi się tylko z Tobą. ..
|
|
|
totalna beznadzieja. Gdy już nawet pinezki na nk pokazują, że nie jest tak samo jak kiedyś..
|
|
|
|