|
princesskisses.moblo.pl
Haha też zawsze to mówię p
|
|
|
Jego czekoladowe oczy po brzegi wypełnione skurwysyństwem kiedyś mnie to kręciło dziś sprawia ból...
|
|
|
To wszystko wraca.Minął już prawie rok,układam sobie życie z kimś innym i próbuję o tym wszystkim zapomnieć ale coś mi nie pozwala.Co jest grane?Czemu znowu rozpamiętuję,czemu mam łzy w oczach?Bo to ta pierwsza miłość ona podobno zapada w pamięci już na zawsze a ja nie chce o tym pamiętać bo niby o czym,o dawaniu nadziei,o litrach wylanych łez,dziesiątkach nie przespanych nocy.
A dziś on ma dziewczynę kolejną z tych ,,na całe życie,już do końca razem"wszystko skończy się za góra miesiąc.Kolejną zostawi,pożegna się i odejdzie a jej zostanie kilka fotografii,dziesiątki esemesów setki łez,tysiące wspomnień...
|
|
|
Pomimo iż zaprzeczał ja wiedziałam że coś jest nie tak-nawet w takiej sytuacji nie chciał mnie martwić...
|
|
|
Nie wiem po co to wszystko,po co te smutne opisy i żałosne wiadomości jeśli widziałeś we mnie tylko dupę i cycki a teraz nie umiesz pogodzić się z faktem ze kocham kogoś innego i nigdy już do Ciebie nie wrócę.Hah i co z tego ze czasem oglądam twój profil,czy przeglądam archiwum ten rozdział w życiu zamknęłam już 1,5miesiaca temu i nie mam ochoty go otwierać!A chyba jednak ciągle lekko go uchylam...
|
|
|
Widziałam Go dziś o tak znowu Go widziałam,gapił się na mnie ale udawałam że tego nie widzę,w końcu gdyby zależało Mu rzuciłby choćby to swoje głupie ,,Siema" nie powiedział nic...ale w Jego oczach widziałam ,,Żałuję" Tylko ze czasu nie da się cofnąć i słów też nie i choć potrafimy normalnie pisać to nie potrafimy jeszcze rozmawiać ale kiedyś echh kiedyś napewno się tego nauczymy ale to kiedyś...
|
|
|
Zbliżał się swoimi ustami do jej tak powoli nie wiedząc jak na to zareaguje ale udało mu się i ich usta złończyły się na te kilkaset sekund czuł się tak zajebiście był cholernie z siebie dumny,z tego ze w końcu się odważył a ona?...ona po raz pierwszy w życiu poczuła się aż tak szczęśliwa i jednocześnie po przerwaniu tak bardzo zakłopotana.-Nie wiem co powiedzieć...-Najlepiej nie mów nic albo powiedz ze mnie kochasz-Ale..,ale ja nie mogę Ci tego po...I w tym momencie po raz drugi ich usta się złączyły ona nie miała pojęcia co się dzieje w danym momencie zupełnie odpłynęła liczył się tylko On a przecież wtedy był tylko przyjacielem...
|
|
|
I nawet na nk musisz mi przypominać o tym co wydarzyło się 11 miesięcy temu i o tym jak po tym wszystkim cierpiałam przez ponad pół roku tymi swoimi pierdolonymi urodzinami?Dziś nic do Ciebie nie czuję ale nie potrafię powiedzieć ze naprawdę jesteś skurwysynem jakich mało i zastanawiam się czy złożyć Ci życzenia ale nie chyba nie,nie wiem czy wystarczyłoby mi potem odwagi gdybyś napisał zwykłe "dziękuje" albo gdybyś wszedł na mój profil pojęcia nie mam co mogłoby się stać potem.A moja miłość zamiast być w tych dość trudnych dla mnie chwilach wolała znaleźć sobie inne zajęcie.
Jedno wejście na nk,spojrzenie na Jego profil i cały wieczór zepsuty...
|
|
|
Wczoraj obiecałam sobie że kończę przeklinać ,,Od jutra",w poniedziałek podobnie,pół roku temu też i dziś znowu mi się kurwa nie udało,zacznę od jutra;p
|
|
|
|