|
princescolors.moblo.pl
pamiętasz jeszcze tamte chwile?
|
|
|
pamiętasz jeszcze tamte chwile?
|
|
|
ich kann nicht schlafen.mein kopf ist so randvoll von dir.
|
|
|
dobrze,że masz jeszcze nadzieję.bo ja już dawno jej nie mam.
|
|
|
sporo wspomnień,nie pozwala mi żyć do dzisiaj .
|
|
|
to wszystko mnie niszczy.
|
|
|
kiedyś w końcu się zobaczymy. nieważne, czy będzie to dopiero za kilka lat i czy będzie to całkowicie przez przypadek. opowiem Ci wtedy, jak bardzo tęskniłem i jak mi Cię brakowało.. jak bardzo brakowało mi każdego Twojego dotknięcia i delikatności, tego uczucia, które chciałem wyrażać Ci setki razy dziennie. powiem Ci wszystko, czego nie zdążyłem powiedzieć przed naszym ostatecznym, wzruszającym końcem, o którym do dzisiaj jak tylko pomyślę, boli mnie serce, jakby boleśnie rozpadało się na setki kawałków. przypomnę Ci te wszystkie chwile, noce i każdy poranek spędzony razem, wspólne wschody i zachody słońca. po prostu powiem Ci jak strasznie Cię kochałem i kocham do teraz - całym swoim sercem, duszą i ciałem. wiesz co w tym wszystkim jest najgorsze? że zawsze będę Cię tak kochał pomimo wszystkiego, co mi zrobiłaś, zawsze będę na Ciebie czekał, choćbym miał umierać z tego powodu co ranek. prawdę mówiąc, to ja już umarłem, bo bez Ciebie czuję się martwy./podobnopopierdolony
|
|
|
nie chcę dalej istnieć bez ciebie, żyć przez kolejne lata w samotności nie mogąc złapać twojej dłoni i patrzeć jak drgają ci powieki za każdym razem, gdy zbliżam się do twoich policzków moimi wargami. wiem, że nigdy nie pokocham nikogo, tak jak ciebie, nigdy nie oddam komuś swojego uczucia prosto w ramiona, bez zastanowienia, tak jak tobie. teraz tylko cicho sobie zapłaczę, gdy wróci wspomnienie twego dotyku i warg, gdy wróci wspomnienie ciebie i garstka naszych dawnych marzeń, kiedy myślałem, że będziemy razem wiecznie i nic nas nie rozłączy. wtedy, gdy myślałem, że naprawdę mnie kochasz i jesteś w stanie zrobić wszystko, byśmy mogli trwać w sobie nierozłącznie upajając się swym zapachem rozmawiając o naszym równym biciu serca w danej chwili. /podobnopopierdolony
|
|
|
nie szukaj mnie, wybrałem swoją drogę. nie szukaj powodów, złych stron - wszystko było dobrze. nie czekaj na mnie, zamknij drzwi do swego serca, klucz zostawiłem w twoich sennych rękach. /podobnopopierdolony
|
|
|
tak po prostu z dnia na dzień przestaliśmy dla siebie istnieć. [ejchill]
|
|
|
kolejny przepłakany dzień.
|
|
|
wspomnienia gryzą, wszystko przeszłość przypomina.
|
|
|
godziny patrzenia się w sufit. łzy na policzkach, których już nawet nie wycierasz, bo nie jesteś w stanie, spokojnie płyną po twoim policzku opadając delikatnie na pościel. chcesz zasnąć, nie możesz. nie potrafisz zamknąć tych powiek i przestać myśleć.. przestać myśleć o jego osobie choć na chwilę. z twoich oczu dalej uwalniają się słone łzy. to dziwne uczucie w klatce piersiowej, ciężkie oddechy i ból, który jest w tobie co noc i nie możesz nic z tym zrobić. przypomina Ci się jego oddech, choć tego nie chcesz, widzisz w swoich łzach jego źrenice i dłonie, których zawsze było Ci mało. nagle wszystko ustaje, jakby świat się zatrzymał. podnosisz się i nie widzisz już nic. zadajesz sobie pytania gdzie on jest, co robi..chowasz swoją smutną twarz w dłoniach i słyszysz setki drażniących cię myśli krzyczących: JEGO JUŻ NIE MA./?
|
|
|
|