siedząc w pokoju załamana i zdołowana tym wszystkim co się ostatnio w jej życiu wydarzyło.nie miała ochoty dalej żyć,to wszystko ją przerosło.nie miała żadnej nadziei,wiary w lepsze jutro.kompletnie nie miała sił,by dalej znosić te cierpienia.chciała się poddać.zadawała sobie ciągle pytania"czy ja nie zasługuję na szczęście,jaki popełniłam błąd,że muszę cierpieć i zalewać się łzami"?odwróciła się od świata,ludzi.została z tym wszystkim sama.tak bardzo było źle w jej życiu.nie chciała więcej cierpieć.pewnego dnia postanowiła się odważyć i zażyła garść tabletek,ale na szczęście została uratowana przez młodszą siostrzyczkę.której dzięki niej teraz żyje i dochodzi do siebie i już powoli wie czym jest szczęście.bo do tej pory znała tylko jak jest być nieszczęśliwą.gdy ogarnęła wszystkie sprawy i doszła do siebie,była już w stanie związać się z kimś,kogo naprawdę pokocha i zarówno będzie to odwzajemnione. teraz wie,że nie warto się poddawać./princescolors.
|