|
princescolors.moblo.pl
'ta pustka mnie wykańcza niszczy ten okrutny świat mnie pożera.'
|
|
|
'ta pustka mnie wykańcza,niszczy,ten okrutny świat mnie pożera.'
|
|
|
gdy rany powoli zaczną się zabliźniać,to wróci,być może zaledwie na krótką chwilę,tak godną wstrzymania oddechu,by znów za chwilę,bez powodu zniknąć,by ten kawał mięsa,zwany sercem na nowo po brzegi zapełnić wyłącznie bólem,by na jej dłoniach pozostawić jedynie krew,w oczach łzy,a na psychice draśnięcie,podobno,kolejne z serii tych kierowanych wciąż nieustannym uczuciem. /endoftime.
|
|
|
i wiesz,nawet jeśli któraś z więzi pomiędzy nami,kiedyś pęknie,nawet jeśli nie wytrzymasz i będziesz chciał odejść,zrzuć wszystko to co związane ze mną na drugi plan,bądź w jakiś sposób zaliczyć zaledwie do już nieważnej przeszłości,to pamiętaj,we mnie żyć będziesz już zawsze,może nie będziesz dla mnie,czy przy mnie,ale będziesz w sercu.ty jesteś jego częścią,tą chociaż najmniej odporną na ból to jednak najcenniejszą pod każdym względem,tą która wciąż żyje,i będzie żyć dopóki sam jej nie zabijesz.to właśnie serce nie będzie w stanie wyrzucić Cię z siebie,to ono nigdy nie zapomni i nigdy nie zdoła zastąpić twojego miejsca,kimś innym,bo to ty przywróciłeś szczęście, nadając sens biciu jedynie jego części,to tobie oddałam tę część w pełni,tak po prostu,gruntownie na zawsze./special,for rapoholiiik ~ małe endoftime.
|
|
|
czasami chciałabym dotknąć nieba,odbić od dna,od teraźniejszości tych realiów kolejnego dnia i odejść,bez zbędnych tłumaczeń czy wmawianych na każdym kroku,zasad życia. tam gdzie zmierzam,ten całokształt byłby tak nieważny. to miejsce kreślące nieustanny ból,to tam wszystko streszcza się w kilku uczuciach,tych dających jedynie szczęście,i tak wyjątkowym,a zarazem podsumowującym wszystko to co chciałabym powiedzieć,słowie 'dziękuję' kierowanym ku ziemi,ku ludziom,którzy tam wierzyli w każdy mój ruch,dając mi siłę na następny,których pomimo wszystko, kocham. /endoftime
|
|
|
te słowa,w nerwach jak ostrze,przebijają skórę,dogłębnie wbijając się w klatkę piersiową powodują, nieopisywalny w słowa ból. ból kolejno łamanych się żeber,bez jakiegokolwiek braku zahamowań,czy też ewentualnej zgody na nawet ten najkrótszy oddech,powolnie miażdżą każdy skrawek Ciebie./ endoftime
|
|
|
"bo kiedy nie możemy zasnąć
nachodzą nas myśli o sytuacjach,
które mogły potoczyć się inaczej.
słowach,które wypowiedzieliśmy i których
żałujemy,że nie wypowiedzieliśmy.
oraz o rzeczach,które zrobiliśmy
i które mogliśmy zrobić."
|
|
|
szczęście czasem
puka bardzo cicho.
|
|
|
liczba rozczarowań wciąż narasta.
|
|
|
proszę cię. już nie pytaj co u mnie!
|
|
|
zamilknij,by później nie żałować.
|
|
|
lepiej powiedz ile jest w tym wszystkim szczerości,a ile współczucia.
|
|
|
'i znów trzeba aktorem być,założyć maskę i dalej żyć.'
|
|
|
|