|
princescolors.moblo.pl
pozwól mi zapomnieć żyj własnym życiem!
|
|
|
pozwól mi zapomnieć,żyj własnym życiem!
|
|
|
możesz uciec,ale życie pętlą jest.
|
|
|
Rcegdy tracisz sens życia i kiedy wszystko Cię zawiodło niszczysz siebie,swoje serce.sięgasz po coś,co Cię zniszczy. imprezy,dragi,bójki,kolejna rozprawa. po co to robisz? By odciągnąć się od tego świata,by zapomnieć o tym,co Cię w życiu spotyka. chcesz,by to wszystko Cię doprowadziło do dna,do tego,że nikt już Cię nie uratuje.. zniszczysz swoje serce,płuca,wątrobę. Twój mózg jest tak wypalony,że nie panujesz,co robisz..bierzesz pistolet do ręki,strzelasz w swoją skroń i Ciebie już nie ma,nie pozostawiłeś po sobie nic..tak skończyłeś,umarłeś.Ciebie juz nie ma.
|
|
|
nas już nie ma.dokonałeś wyboru,więc daj mi już spokój..pozwól mi zapomnieć,wymazać Cię z serca.nie dawaj znaków,nie mów,że żałujesz,że kochasz.to już nic nie zmieni,zrozum. Mnie już dla Ciebie nie ma.trudno się z tym pogodzić? Twój problem.
|
|
|
Idąc przez park słyszę w oddali piosenkę..nie wiem czy to jakaś głupota,ale podchodzę bliżej i widzę Ciebie wtulającego się w nią.porywasz ją w tańcu,gdy spoglądnąłeś w moją stronę widziałam w Twoich oczachten smutek,strach.
|
|
|
tyle złych,jak i dobrych uczuć w sercu,w głowie tysiąc myśli na minutę.. skleić słów już nie potrafię,by opisać to,co się z nami stało.
|
|
|
nie mogłam Cię zatrzymać,bo nie miałam na to sił. chciałeś odejść,odszedłeś pozostawiając mi wspomnienia z którymi żyć muszę,ale już wkrótce one nie będą we mnie. we mnie nie będzie nic,bo mojej osoby już nie będzie.może będę,ale tylko w waszych sercach.pozostanę wspomnieniem, wiem,że zatęsknisz i szepniesz pod nosem ''odszedłem od niej,a ona odeszła ze świata,nie będzie jej już NIGDY. chciała pokazać,że mnie kocha i mówiła to szczerze.nie wierzyłem jej.na przeprosiny jest już za późno,na wszystko jest już za późno.''
|
|
|
Wiesz co sobie ostatnio uświadomiłem? Że nigdy, nikt nie będzie w stanie zając w moim sercu Twojego miejsca. Nigdy nikt nie stanie się moim sercem. Obiecałem Ci kiedyś, że zawsze będzie należało tylko do Ciebie i chociaż w rzeczywistości to tylko mięsień, dzięki któremu każdy człowiek żyje, to ono jest Twoje na wieczność. Mógłbym Ci je nawet oddać, jest chyba w dobrym stanie i gdybyś tylko chciała mogłabyś je teraz mieć nie tylko w teorii, ale też w praktyce. Wtedy bym umarł naprawdę, ale co to za śmierć? Przecież umarłoby tylko ciało, bo wszystko to, co było we mnie najlepszego odeszło razem z Tobą. Może po to, żebyś nie tęskniła? /mr.filip
|
|
|
|