|
princescolors.moblo.pl
dzień za dniem wszystko traci swój sens. znowu świat przygniata mnie i biegnę pod prąd gubiąc się.
|
|
|
dzień za dniem wszystko traci swój sens. znowu świat przygniata mnie,i biegnę pod prąd-gubiąc się.
|
|
|
|
wiesz,ile razy mówiłam że będę szczęśliwą, niezależną kobietą?że nie potrzebuję mężczyzny,że mam wspaniałych przyjaciół,że doskonale radzę sobie sama.WSZYSTKO to pryska w jednej chwili kiedy siedzę sama w domu,w pokoju słuchać tylko melodię smutnej piosenki,a ja uświadamiam sobie,że tak naprawdę nie mam osoby do której mogłabym się przytulić,powiedzieć jak bardzo ją kocham.wtedy dostrzegam jak bardzo ważna jest miłość,a wcześniejsze obietnice okazują się tylko przykrywką,żeby samotność nie bolała aż tak bardzo.
|
|
|
próbuję jakoś żyć bez Ciebie,ale tak naprawdę z każdym dniem umieram.
|
|
|
''już dosyć łez,już dosyć czekania na lepszy dzień. odchodzę,nie miałam już sił dłużej tego smutku nosić. przepraszam.''
|
|
|
to wszystko było tak dawno,a ja nadal czuję smutek.
|
|
|
tak łatwo oddałam Ci serce,a Ty je zniszczyłeś.
|
|
|
cz.1 za oknem prószy,ja siadam na parapet z kubkiem gorącej malinowej herbaty,by rozmyślać o życiu,o Tobie,o tym,co było,a już tego nie ma. widzę setki ludzi spacerując w parach,z rodzinami. są szczęśliwi,uśmiechnięci. dlaczego ja siedząc tutaj na parapecie zrozumiałam,że nie mam nic? dlaczego opuszczają nas osoby,które tak wiele dla nas znaczyły? strata Ciebie zniszczyła mnie i niszczy z każdym dniem coraz bardziej.
|
|
|
cz.2 bez Ciebie nic nie jest takie piękne,nie widzę blasku i nadziei,że wkrótce spotka mnie szczęście. nienawidzę takich dni,kiedy siadam na parapecie i z bezsilnością wylewam swoje łzy nie mogąc ich zatrzymać. sięgam po telefon,wchodzę w skrzynkę wiadomości. tysiące rozmów od Ciebie,w których opisywałeś,jak bardzo tęsknisz,mimo,że kilka sekund temu miałeś mnie przy sobie. opisujesz,jak bardzo mnie kochasz,wypowiadasz,że Twoje życie beze mnie nie będzie życiem. powiedz mi teraz,jak ja mam się czuć,gdy Ty mnie zostawiłeś, i zniknąłeś bez słowa? uważasz i doradzasz mi,że muszę zacząć wszystko od nowa. poznać nową miłość i wyeliminować Cię z mojego serca. myślisz,że potrafię Cię wyrzucić z serca i żyć dalej z kimś innym? chciałabym mieć tylko Ciebie i byśmy nadal byli złączeni sercem. lecz to już jest niemożliwe. wiele błędów popełniliśmy,wypowiedziałeś wiele słów za dużo i nasza miłość prysła,wygasła. nie pozostał nawet żar.
|
|
|
to co wartościowe było wypaliło się.
|
|
|
łapię w dłoń Twoją fotografię,przyglądam się jej,płyną słone łzy,których opanować nie potrafię. zadaje sobie setki pytań,jak mogłeś do tego dopuścić,że zniszczyłeś mi całe życie,a przede wszystkim możliwość na szczęście.nie mogę już dłużej na nią patrzeć,nie panuję nad swoim emocjami,uderzam ramkę o ścianę,fotografię targam na kawałki. im mniej zostaje na zdjęciu tym głośniej płaczę. chciałabym tak bardzo zapomnieć o tym,co było między nami. nigdy nie wiesz,jak się czułam i jak się czuję,gdy nie ma Cię obok mnie. we mnie wielka pustka,wypełniona krwią. ręce w bliznach,serce w bliznach,serce pokrwawione od strzałów. łzy spuchnięte od płaczu. powiedz mi proszę,jak mam żyć? jak mam sobie radzić z tym wszystkim? czekam,aż wszystko się zmieni,aż los się uśmiechnie. choć z dnia na dzień coraz bardziej moja nadzieja i wiara gaśnie. gaśnie tak,jak ja się wypalam,z każdym dniem coraz bardziej. nie chcę już na Ciebie czekać i łudzić się,że się zjawisz,bo tak nie będzie. wszystko się wypaliło.
|
|
|
'wystarczył jeden strzał,by tą miłość zabić,a w sercu wielka blizna pozostała.'
|
|
|
przerażona wspomnieniami,nie daję rady,więc sięgam po żyletkę. próbuję wyryć Twoje inicjały,udaje mi się. ostatni wzrok kieruję na Twoją fotografię.ostatkami sił wyszeptuje 'KOCHAM CIĘ,I NA ZAWSZE BĘDĘ CIĘ KOCHAĆ.WYBACZ ZA WSZYSTKO.' opadam na ziemię,czuję,jak ostatni raz moje serce wydaje ostatnie bicie,jak dzwon. przegrałam życie,przegrałam wszystko. nie ma już mnie,nie ma już nic.
|
|
|
|