|
princescolors.moblo.pl
Najgorzej jest wtedy gdy zrozumiesz że tak naprawdę nie masz nikogo. każda myśl w tym celu każdy oddech sprawi ci ból którego nie będziesz mógł odstawić a samotność
|
|
|
|
Najgorzej jest wtedy, gdy zrozumiesz, że tak naprawdę nie masz nikogo. każda myśl w tym celu, każdy oddech sprawi ci ból, którego nie będziesz mógł odstawić, a samotność rozprzestrzeni się gdzieś tam w środku. w sercu będzie pustka, czarna pustka z którą mimo wszystko będziesz musiał żyć. dni przepełnione monotonnością, której nie masz komu dedykować. przyjaciele zapomnieli, zostawili. rodzina cię nie potrzebuję, a ty ich? wręcz przeciwnie. pragniesz czyjejś dłoni, czyjegoś serca, które przeprowadzi cię przez tą bolesną drogę dając miłość i uzupełnienie. mimo tego jesteś sam, wciąż jesteś sam w tym wielkim świecie i nie możesz w związku z tym nic zrobić. samotność cię zabija, od środka, a ból mu w tym pomaga każdej nocy, z każdym oddechem.
|
|
|
życie-koszmar,którego nie da się wymazać.
|
|
|
mogę zaufać każdemu człowiekowi,ale tylko raz. jeden,jedyny raz.
|
|
|
proszę Cię. nie mów mi,jak bardzo mnie kochasz,bo te słowa nie otulą mnie w chłodny dzień,nie pocieszą,kiedy płaczę i nie podniosą,kiedy upadnę.po prostu bądź ZAWSZE! śledź każdy mój krok,pokaż,że nigdy się stąd nie ruszysz,że mimo wszystko wciąż będziesz przy mnie.
|
|
|
moja miłość wygrywa z kilometrami.
|
|
|
sumienie masz czyste,bo go nie używasz.
|
|
|
|
Wiesz jak to boli kiedy najważniejsze osoba Cię rani? Widzisz jak oddalacie się od siebie, jak z każdym dniem to co zbudowaliście powoli zaczyna runąć, tylko nie ta ściana, która Was dzieli. Płyną Ci łzy, tniesz sobie nadgarstki tym związkiem, nie masz siły. Kochasz go tak mocno, że stał się Twoim sercem. Sercem, które chyba powoli zaczyna odmawiać współpracy./esperer
|
|
|
|
Nawet nie wiesz ile nocy przez Ciebie przepłakałam, ile bólu przemilczałam i wtedy kiedy chciałam krzyczeć i wyć z rozpaczy to po prostu zaciskałam dłonie w pięści i szłam do przodu. Nigdy nie widziałeś tych pieprzonych ran na moim sercu, nie wiesz w jakim ono jest już stanie i zadajesz kolejne ciosy. Nawet się nie zorientujesz, który będzie tym ostatnim./esperer
|
|
|
|
Nigdy nie chciałam żebym to właśnie Ciebie musiała wspominać ze łzami w oczach. Cóż za ironia, że patrząc na pocięte nadgarstki widzę tam tylko Twoje imię./esperer
|
|
|
|
związek na odległość: samotność na pół etatu .
|
|
|
|
Byłaś jak haust powietrza. Tonąłem, a ty mnie uratowałaś.
|
|
|
zbyt wiele fałszu w Twoich oczach,więc ZNIKAJ.
|
|
|
|