 |
princeps.moblo.pl
Dziewczyna nigdy nie zakochuje się dla zabawy pamiętaj..
|
|
 |
`Dziewczyna nigdy nie zakochuje się dla zabawy, pamiętaj..
|
|
 |
`tak , mam satysfakcje . mam satysfakcje , bo przynajmniej ja sie staralam i zrobilam wszystko co moglam , żeby było okej
|
|
 |
`
- Kochasz ją prawda ? Kochasz ją nadal widzę to . A wiesz po czym to poznaję ? Po tym jak na nią patrzysz . Jak obserwujesz jej ruchy na każdej przerwie w szkole . Gdziekolwiek by nie szła i się nie pojawiała zawsze na nią patrzysz . Przecież mówiłeś , że masz na nią wyjebane , że już jej nie kochasz . A jednak . Przecież myślisz o niej każdego dnia . Przecież żadna dziewczyna nie może ci jej zastąpić bo z nią byłeś najdłużej . Przecież kretynie za nią tęsknisz ! A oszukujesz siebie że nie . Nie masz prawa milczeć masz jej o wszystkim powiedzieć . Nie masz prawa się bać. Nie wolno bać się miłości czaisz ? - krzyknęła nadzieja wraz z tęsknotą
- Kocham ją ! - powiedział do nadziei i tęsknoty po, czym szybkim krokiem dogonił ją pod klasą i pocałował czule . Nie bał się swojej miłości .
|
|
 |
`szczerze mogę powiedzieć , że on jest moją pierwszą prawdziwą miłością . jak tylko się przebudzę , obojętnie o której porze dnia i nocy , to on jest pierwszą myślą w mojej głowie . jak ktoś zadaje mi pytanie , czy mam taką osobę , której powiedziałabym wszystko i jestem w stanie jej w pełni zaufać , to podświadomie szeptem wypowiadam jego imię a w głowie widnieje jego twarz . jeżeli ktoś mi mówi o przyszłości , od razu w myślach widzę nas razem . tylko z nim łączę swoje plany na życie . chociaż tyle bliskich mi osób cholernie się nam sprzeciwia , to ja mimo wszystko jestem pewna , że tego nie skończę . wbrew wszystkiemu i wszystkim , wiesz ? to nie jest uzależnienie ani obsesja . ja tylko cholernie kocham tego bruneta z kasztanowymi włosami , który dzisiaj jest dla mnie całym światem . i tam , gdzieś głęboko czuję , że nie dałabym sobie rady krocząc gdzieś , bez jego uporczywego ściskania mojej ręki . bez niego mnie nie ma .
|
|
 |
`w ciągu kilku sekund posypał mi się cały świat. calusieńki świat legł w gruzach. teraz już nie mam chęci do życia. teraz już nie mam tak naprawdę po co żyć...
|
|
 |
`Tego dnia było zimo. W szkole taże. Byłam lekko ubrana także cała trzęsłam się z zimna. Chłopcy z mojej klasy grali w noge na boisku szkolnym a ja przyglądałam się im stojąc w szkole. Zmartwiłam się, bo nie widziałam JEGO. Zapatrzyłam się w chłopaków i nagle poczułam czyjeś dłonie na moich biodrach i ciepły oddech na szyi. Czułam jak przez moje ciało przechodzi fala ciepła. Odwróciłam się i zobaczyłam jego. Niebieskookiego chłopaka, w którym kochałam się od roku. Patrzyliśmy sobie głęboko w oczy, poczym połączył nasze usta w namiętny a zarazem delikatny pocałunek. Przytulił mnie najmocniej jak umiał i szepnął do ucha -Kocham cię
|
|
 |
`Odpuściła go sobie, ale po pewnym czasie uświadomiła sobie, że nie może o nim zapomnieć i siedzi w jej małym, zranionym serduszku taka mała iskierka - iskierka nadziei
|
|
 |
`zobacz , co narobiłaś zdziro . najpierw musiałaś się nieźle nagimnastykować , żeby odciągnąć jego uwagę ode mnie . będąc sami nie rozmawialiście o niczym innym , bo przecież on ciągle nawijał ci na mój temat . z biegiem czasu zaczęła zżerać cię zazdrość ,bo ja mam kogoś a ty ciągle byłaś sama . żeby dowartościować się jakoś , musiałaś oczywiście rzucać mu te swoje tandetne spojrzenia przekonana , że za moment będzie twój . no tak , przecież kto inny by na ciebie poleciał . a ja głupia , podałam ci go wtedy na tacy . wypitego , najaranego . byłam pewna , że z tobą nic mu się nie stanie przez te kilka chwil , kiedy zniknęłam . nie mogłaś siedzieć z nim po ludzku , dwa metry od siebie i gadać o pogodzie . nie kurwa , to byś nie była ty . ty pogłębiłaś dekolt , wydęłaś usta i patrzyłaś na niego swoimi zaprutymi kurwikami . przyjaciółka , kurwa mać . zejdź mi z oczu dziewczyno , bo jak cię widzę to mi się w kieszeni scyzoryk sam otwiera .
|
|
 |
`gdybym miała więcej odwagi , może bym nacisnęła zieloną słuchawkę , gdy telefon wibrował a na ekranie wyświetlało się twoje imię . nacisnęłabym ją i zmierzyła się ze wspomnieniami , które uderzyły by mnie ze zdwojoną siłą , gdybym usłyszała twój głos . pewnie wcale się nie zmienił , wciąż jest trochę niski z lekką chrypką od fajek . serce by mi zadrżało , dłonie się spociły , a oddech stałby się nierównomierny . dobrze chociaż , że nie widziałbyś tego jak nie panuję nad wodospadem gorących łez spływających aż do szyi . nie chcę płakać , nie chcę mieć spazm i nie chcę odchrząkiwać starając się niby spokojnie odpowiadać na twoje zwykłe pytanie : - jak tam się trzymasz ? . - bo kurwa wcale się nie trzymam , wiesz . już dawno puściłam . dlatego wolę wyłączyć telefon , nie słyszeć twojego głosu , nie kłamać ci do słuchawki , że u mnie jest cudownie . gdy już ją odłożę , nie chcę podczas kolejnych dni zadręczać się , czemu spieprzyliśmy wszystko .
|
|
 |
`co robisz ?
- siedzę i myślę, dlaczego jestem taka głupia .
- głupia ?
- tak .
- dlaczego ?
- bo kocham kogoś, z kim nie mogę być ...
|
|
 |
`
Ona nie zna się na psychologii, ale potrafi czytać z ust. Ona kocha porządek, ale w jej pokoju ciężko cokolwiek znaleźć. Ona zawsze mówi prawdę, która brzmi gorzej od kłamstwa. Ona potrafi kochać. Ona zawsze patrzy w oczy, ale nikt jej nie rozumie. Ona kocha kwiaty, ale nie umie się nimi zajmować. Ona ufa ludziom, ale często tego żałuje. Ona kocha się śmiać, lecz bardzo często płacze. Ona ucieka od przeszłości, ale często pragnie cofnąć czas. Ona nie wierzy w cuda, ale gdy spada gwiazda - myśli życzenie. Ona tyle razy trzaskała drzwiami, ale zawsze wracała. Codziennie widzę ją w lustrze...
|
|
 |
`
Ona nie zna się na psychologii, ale potrafi czytać z ust. Ona kocha porządek, ale w jej pokoju ciężko cokolwiek znaleźć. Ona zawsze mówi prawdę, która brzmi gorzej od kłamstwa. Ona potrafi kochać. Ona zawsze patrzy w oczy, ale nikt jej nie rozumie. Ona kocha kwiaty, ale nie umie się nimi zajmować. Ona ufa ludziom, ale często tego żałuje. Ona kocha się śmiać, lecz bardzo często płacze. Ona ucieka od przeszłości, ale często pragnie cofnąć czas. Ona nie wierzy w cuda, ale gdy spada gwiazda - myśli życzenie. Ona tyle razy trzaskała drzwiami, ale zawsze wracała. Codziennie widzę ją w lustrze...
|
|
|
|