|
pozorna.moblo.pl
noo ciężko ich rozgryźć.. niby kogoś maja i są szczęśliwi a oglądają się za swoimi byłymi... i to boli najbardziej bo nie wiemy dlaczego...
|
|
pozorna dodał komentarz: |
9 czerwca 2010 |
|
Byliśmy tak blisko..Widziałam Twoje usta w uśmiechu- przeznaczonym dla niej, Twoje oczy wpatrzone w nią, Twoje dłonie dotykające jej dłoni. Byłeś tak blisko, a jednak tak daleko..
|
|
pozorna dodał komentarz: |
9 czerwca 2010 |
pozorna dodał komentarz: |
9 czerwca 2010 |
pozorna dodał komentarz: |
8 czerwca 2010 |
|
Leżąc samotnie na swoim wielkim łóżku zastanawiała się co zrobiła nie tak, że ją zostawił. wracała ciągle myślami do tamtego dnia, gdy ciemną nocą spacerowali trzymając się za rękę, robiąc przystanki na pocałunki. Przecież było im dobrze... Nagle poczuła wibracje telefonu leżącego na szafce przy łóżku.Ta melodia.. To sms od niego.. Tak dawno nie słyszała tego dźwięku..Napisał zwykłe 'co tam?' a dla niej to już prawie , ze wyznanie miłości. Tak bardzo się cieszyła.. Zaczęli pisać, później spotykać.Czuła się jak wtedy, znów poczuła się ważna.. po raz pierwszy od dłuższego czasu usłyszała od niego te dwa magiczne słowa i zobaczyła w jego brązowych oczach ten błysk.. te ciepłe światełko...Światełko, które również pojawiło się na wyświetlaczu jej telefonu wyświetlającego godzinę 7..Czas wstawać! Rozpocząć jeden z wielu jej beznadziejnych, samotnych dni..To sen.. Sen w którym on należy tylko do niej był tylko przejawem jej wyobraźni...Bo w tym świecie tylko ona jest jego...
|
|
pozorna dodał komentarz: |
8 czerwca 2010 |
|
Żałosne jest to czekanie.. Czekanie na coś co już nigdy nie nadejdzie.. Nie nadejdzie, bo ich czas juz przeminął. Przeminął, bo nigdy nie było im dane cieszyć się sobą.. Teraz każde z nich poszło inną drogą.. Drogą bez siebie, osobno...Na zawsze..
|
|
pozorna dodał komentarz: |
8 czerwca 2010 |
|
Nie potrzebowała drogich prezentów, udawania, ani też publicznego okazywania uczuć.. Potrzebowała tylko jego obecności.. jego dotyku i ciepłego słowa.. Dla niej najważniejszym prezentem był on sam, podarunkiem- jego wspaniałe brązowe oczy, a ucztą.. jego usta.. A teraz najwspanialsze co ma to ich wspólne wspomnienia, które zostawił tyylko dla niej.. to taki ostatni `prezencik` od niego dla niej...
|
|
|
Tak jakoś dziwnie jest, gdy wszyscy dookoła zapewniają Cię, że wszystko jest bez zmian, ze wszystko jest dobrze, ale Ty wciąż czujesz, że jednak jest inaczej...
|
|
pozorna dodał komentarz: |
7 czerwca 2010 |
|
|