|
A ja nadal czekam. Ale to już jest czekanie bez żadnej nadziei, sama ciekawość pcha mnie do przodu...
|
|
|
My friend, where have you been? You look so worn . You don't smile anymore...
|
|
|
Ja: Co za debil... K: Gdzie? Poproszę 1z zestawem z Kingą Szymalają. Ja: Może jeszcze frytki do tego? K: nie ale ziemniaki na parze poproszę, w 3 porcjach bo dla tego debila i Kingi Szymalaji jeszcze. Ja: dobrze że się starasz zdrowo odżywiać, ale myślę że kinga szymalaja wolałaby frytki xd K:no tak Kinga Szymalaja to ten tluscioch co tylko by frytasy wpierdalał. Ja: Najpierw masa, potem rzeźba :D K:no na jej rzeźbe to bedzie potrzeba niezle dłuto :D i kilof co najmniej Ja: Kapela wal się! :D
|
|
|
Nikt w życiu mnie tak nie skrzywdził jak Ty
|
|
|
Na prezentacji: (Slajdy się przewijają, cisza) P.Kł: No dobra, to może ja tu coś dodam. Tutaj widzimy tą przepięknie zawartą proporcję..... K: No nie no! Ona jest moim osobistym Jezusem!! Ja: hahaha Karol zamknij się :D K: Ale przecież to mój osobisty Jezus!
|
|
|
Na kursie: Ja: Zuzka, patrz jaką gościu ma fajną torbę... Z: Noo, pomacałabyś, co? :D Ja: Boże! Ty tylko o jednym.
|
|
|
W busie: Z: (po cichu) O fuuu, ale śmierdzi z pola. Ja: Noo, jezu, co za smród. Z: Przecież ja nie wytrzymam. Ja: Ludzie no wiecie co! Ale ktoś się zesrał!
|
|
|
Na kursie: Pan: No dobra, to teraz pójdziemy sobie na chwilkę w plener. Z: Ty, Kinga, to jak będziemy chciały strzelić fotę to krzyczmy: "Uuuuuwaga! Nakurwiam zdjęcie! :D
|
|
|
Gosprzydowa3: Ja: Ej młody chyba już śpi... mogę zacząć konwersację:D Baaaaartek? Baaaaartek? B: Co kurwłea? Ja: Śpiiiisz? B: Nioe. Rozpierdolmy ten dom od boku. :D
|
|
|
Ł: Wiem do kogo wzdychasz, Kapela mi powiedział :D Ja: Serio? Ł: Dobra, żartowałem. Nie bój się;d Ja: spoko, szczerze to bardziej bym się przejęła tym że kapela wygadał niż tym że ty o tym wiesz ;d Ł: No i prawidłowo. Tylko poznej masz mi go pokazac zebym wiedzial komu najebac jak Cie zostawi;dd Ja: Dobra ;*
|
|
|
Ł:nawet tego nie słucham bo ona tak fałszuje;p Ja: no gwałt straszny Ł:a ta znowu o gwałcie ;d
co ty z tym kapelą oglądasz? :D
|
|
|
Ja:jakby nie patrzeć to jesteś moim murzynem a nic jeszcze dla mnie nei zrobiłeś... tak być nie może. Ł: Ej..zaraz..to ty jestes moim mudżynem, robilas mi herbatki w Gosprzydowej. Rozgryzłem cie ;d Ja: włączył mi się tryb opiekuńczości, nie liczy się rób kanapki :D
|
|
|
|