|
porytaa.moblo.pl
Dziś kolejny raz wstałam bez jakiegokolwiek konkretnego celu . Kiedyś to ty byłeś moim celem . prt.
|
|
|
Dziś kolejny raz wstałam bez jakiegokolwiek konkretnego celu . Kiedyś to ty byłeś moim celem ./ prt.
|
|
|
Uklęknęłam . Klęcząc przed ołtarzem zaczęłam delikatnym szeptem : Przepraszam . Przepraszam Boże , że tak długo mnie nie było, że tak długo się nie odzywałam . To wszystko przez niego . Odebrał mi wiarę na lepsze jutro . Nie potrafiłam się pogodzić z jego odejściem . To tak bardzo bolało . Był jedyną osobą która tak na prawdę pokazała mi co to miłość . Odszedł . Sam tak zadecydował . Nie trzymałam go mimo , że tak bd go kochałam . Przecież mówią , że jak się kogoś kocha to trzeba pozwolić mu odejść - Poleciała pierwsza łza . - Ja na prawdę go kochałam . Sprawił, że codziennie rano wstawałam z uśmiechem na twarzy . Po jego odejściu przestałam mieć nadzieję , że jeszcze będzie dobrze . Poleciało kilka następnych łez . Otarłam się i wstałam z ławki . Uklęknęłam jeszcze raz przed wyjściem szepcząc : 'Przepraszam , że zwątpiłam' . Wyszłam / prt.
|
|
|
-Mam go w dupie rozumiesz ?! w dupie . - długo będziesz się jeszcze oszukiwać . - tak długo ile potrafię . ile wytrzymam ;/
|
|
porytaa dodał komentarz: |
23 luty 2012 |
porytaa dodał komentarz: |
23 luty 2012 |
porytaa dodał komentarz: |
22 luty 2012 |
|
|
Zostaliśmy tego dnia w domu.Śnieg niemiłosiernie zasypywał miejskie ulice,niekiedy przed oczami wpatrzonymi w okno przewinęła się ludzka sylwetka.Chodził cały w nerwach po pokoju tak minęła kolejna kłótnia między nami-Wychodzę nie wytrzymam tego dłużej-rzuciłam,chwytając z łóżka kurtkę i udałam się ku drzwiom-Nigdzie stąd nie wyjdziesz-zatrzasnął mi drzwi,a moje ciało przylgnęło do ściany,czułam jak ze strachu arytmia serca zaczyna przyspieszać-Odbiło ci? przestraszone spojrzałam w jego oczy-Nie możesz mnie teraz zostawić,jesteśmy w sobie uwięzieni,rozumiesz?-ironicznie rzucił,zaciskając oba nadgarstki w swoich zimnych dłoniach-Aż taki z ciebie zimny skurwiel?Zostaw mnie-wymierzył cios w moją stronę lecz nie to mnie przeraziło,lęk wzbudziło jego zimne spojrzenie,pełne złości i premedytacji-zamknęłam oczy czując jak jego dłoń ociera się o mój policzek,następnie wielki huk uderzającej o ścianę dłoni odbił się echem w moich uszach-Dragi,zrobiły z ciebie skurwiela-syknęłam/dajmitenbit
|
|
porytaa dodał komentarz: |
19 luty 2012 |
|
Jeżeli ktoś kopiuje wpisy to proszę podpisywać ;) z góry dziękujee ; ****
|
|
|
(cz.1) Chciał się spotkać . Prosił abym wybrała miejsce. Postanowiłam, że możemy pójść do parku. Jestem tam spokojnie i przyjemnie.W prawdzie było to jedyne miejsce w którym lubiłam przebywać . Kiedy dochodziłam na miejsce on już tam siedział . W tej samej ławce w której wcześniej powiedział po raz pierwszy , że mnie kocha. Bałam się tego spotkania.Cholernie się bałam bo wiedziałam co mi zrobił.Wiedziałam, że w końcu mogę nie wytrzymać i polecą łzy. I tak było . Powiedział, że mnie kocha najmocniej na świecie i nigdy nie zamieniłby na inną.Odpowiedziałam że już to zrobił całując się z tamtą laską. Zaprzeczał . Przez 3ominut ciągle tłumaczył mi się , że tlo była jej wina , że to nic dla niego nie znaczyło. Przytulił mnie dając nadzieję na lepsze jutro. /prt.
|
|
|
(cz.2) Poleciała pierwsza łza, która delikatnie spływała po policzku . Poczułam jego wzrok na moim ciele . On stale przepraszał, żałował , obiecywał. Ale ja już nie wytrzymałam . Musiałam odejść. Ten ostatni raz złapałam go za rękę delikatnie wtulając moją głowę pod jego podbrudek i czując mój ulubiony zapach perfum na jego kurtce . Odsunęłam się . Odeszlam . Musiałam / prt.
|
|
|
Umówiłyśmy się z koleżanką na wspólne oglądanie filmu . Głónym bohaterem miał być Ian Somerhalder . Mój jedyny aktor na którego punkcie mam totalnego fioła . Uwielbiam go oglądać . Siedziałyśmy i sie śmiałyśmy. W trakcie filmu weszła mama . Jutro miały by moje urodziny . Kiedy zauważyła jak cieszyłam się na widok Iana postanowiła , że załatwi mi wejściówe na plan z Ianem . Załatwiła . Zrobiła mi najwspanialszy prezent na świecie . Kocham ją . Mimo tego , że tak bardzo mnie denerwuje .To były moje najlepsze i niezapomniane urodziny / prt,
|
|
|
|