|
pooojebanaaa_na_maxa_xd.moblo.pl
Po pasterce. Nie chciało jej się jeszcze wracać do domu. Poszła gdzieś w ciemny kąt i zapaliła fajkę. Zaciągając się dymem zobaczyła że ktoś idzie w jej stronę. Wystr
|
|
|
Po pasterce. Nie chciało jej się jeszcze wracać do domu. Poszła gdzieś w ciemny kąt i zapaliła fajkę. Zaciągając się dymem zobaczyła, że ktoś idzie w jej stronę. Wystraszyła się i schowała za siebie papierosa. Akurat jechało auto i poznała twarz chłopaka. Zaparło jej dech w piersiach. Podszedł do niej i poczuła, jego zapach. Chrząknęła znacząco. 'Co?' Zapytała z niepokojem. 'Chciałem złożyć Ci życzenia.' Spuścił głowę. Wyklepał standardowe 'Szczęścia i pomyślności.' Stała w ciszy. Dokończyła fajkę. Już miała go minąć, ale zatrzymała się na sekundę. Stali ramię w ramię. Szepnęła mu do ucha 'A ja Ci życzę miłości. Cholernie dużo miłości, przez którą będziesz krzyczał do nieba z bólu. W tamtym roku bym Cię pocałowała, dziś wolałabym napluć Ci w twarz.' Miał najsmutniejsze oczy świata. 'Wesołych Świąt!' Rzuciła na odchodne czując, jak kolejne łzy zamarzają na twarzy.
|
|
|
Tak bardzo pragniesz być mną. Podziwiasz mnie za wszystko. Jednak, moje życie zupełnie wygląda inaczej. Może i z zewnątrz ociekam zajebistością, moje słowa powalają wszystkich, a śmiech słychać na całej ulicy. Ale wewnątrz jest zupełnie inaczej. Prawda jest taka, że otacza mnie mnóstwo chorób, nie radzę sobie z przeszłością, a serce ciągle mi krwawi. Na dodatek, dziennie łykam po 20 tabletek. I co, nadal chcesz być taka jak ja ?! .
|
|
|
zamiast szpilek wolę dobre trampki . krótkie miniówki zamienię na luźne jeansy . idealnie rozpuszczone włosy zwiążę z zaniedbanego kucyka . smutne piosenki o chorej miłość zmienię na rap oraz hip-hop . zdecydowanie wolę czuć się we własnej skórze a nie jak manekin z wystawy .
|
|
|
Wstając rano zerkam na telefon, brak wiadomości. Potem przypomina mi się, no tak wszystko juz przemineło. Trzesące sie recę od płaczu stały sie juz normą. Wieczorem kładąc sie spać, mam nadzieje że rano wstane i wszystko bedzie tak jak dawnej, że to wszystok było tylko złym snem.
|
|
|
a kiedy pod koniec dnia nie czuję się zmęczona . nie ma tej cholernej potrzeby położenia się na łóżku . uważam wtedy , że owy dzień jest całkiem do dupy . typowa chujnia .
|
|
|
kiedyś sobie ciebie odpuszczę, ale to jeszcze nie pora na takie wybryki.
|
|
|
i nie zapominaj, że gdzieś tam na lewo, za cyckami jest jeszcze serce, które łatwo możesz zranić.
|
|
|
to, że dzisiaj ryczę za tobą, nie znaczy, że jutro będę o tobie pamiętać.
|
|
|
wyobrażałam sobie ciebie z różnymi dziewczynami, i wiesz co? ze mną było ci najlepiej.
|
|
|
popatrz jak perfekcyjnie się niszczymy.
|
|
|
dlaczego bob budowniczy potrafi naprawić wszystko, a my nie potrafimy naprawić nawet tego co sami zepsuliśmy ?
|
|
|
Nie powiemy tego mimo, że oboje to czujemy. To jest gra która się nie skończy ale ta gra nam odpowiada.
|
|
|
|