|
poezja_misiiu.moblo.pl
Przynieś Pana Tadeusza. Film czy książkę? Wódkę kurwa! D
|
|
|
- Przynieś Pana Tadeusza. - Film czy książkę? - Wódkę, kurwa! ;D
|
|
|
- hm. Czego szukałeś u mnie na profilku na nk ? - miłości . - i jak tam poszukiwania ? - chyba znalazłem . ;*
|
|
|
- O czym myślisz? - O czymś ślicznym... - Ale ślicznych rzeczy, to ja znam miliony, na przykład szczeniaczki, pluszaki, kolory... Więc o czym? - O Tobie kochanie. < 3
|
|
|
- lubię patrzeć na Ciebie kiedy palisz. - gdybym potrafił, zrobiłbym Ci serce z dymu.
|
|
|
-obiecałeś, że przyjdziesz o dziesiątej, umierałam ze strachu! - to tylko siedem minut. - chciałbyś umierać przez siedem minut? o.O
|
|
|
-Myślisz że ja jestem wulgarna ? - Tak . - Ja wulgarna ?! Co ty kurwa pierdolisz ?
|
|
|
cześć mała, mam zegarek, który pokazuje czy masz bielizne na sobie. chyba nie założyłaś dziś majteczek? - no to chyba sie pomyliłeś. - ah, no tak. zapomniałem że on się śpieszy.
|
|
|
- a gdybym tak nagle odszedł? zostawił Cię zupełnie samą? zniknął od tak, bez słowa? - zapytał mnie któregoś razu. spuściłam wzrok, powstrzymując łzy. - ale nie odejdziesz, prawda? - odpowiedziałam cicho. - nie smuć mordki, mała. jestem. - szepnął, obejmując mnie w talii. zagryzłam wargi, spoglądając mu niepewnie w oczy. ciekawe czy zdawał sobie sprawę z tego, jak uwielbiałam, kiedy tak na mnie mówił.
|
|
|
- ŚCISZ TO . ! - Mamo, ale to Grubson . - Aaa, to weź głośniej .
|
|
|
ja w wieku 12 lat traciłam mleczne zęby, a nie dziewictwo, dziewczynko
|
|
|
Leżałam z głową na Jego klatce piersiowej wsłuchując się w uderzenia bicia Jego serca . Łaskotałam go delikatnie po brzuchu . - Boję się tego wszystkiego . - Szepnęłam niepewnie, odwracając się ku niemu . - Czyli czego się boisz . ? - Zapytał, plącząc dłoń w moich włosach . - Siebie . Ciebie . Nas . Uczucia , które jest między nami . Tego jak bardzo Ci ufam . Jak się już zdążyłam przywiązać . - Wymieniałam kolejno . Podniósł się i usiadł, biorąc mnie mocniej w ramiona, posadził sobie na kolanach . Przytulił głowę do mojej piersi . - Kocham Cię, Skarbie . Kocham nad życie . - Wyznał . W jednej chwili jakiś obcy ciężar spadł mi z serca . Kochał mnie, i nic, i nikt, nie miało na to wpływu . Kochał . Nie musiałam się martwić.
|
|
|
|