|
pierdolisz.moblo.pl
Dopiero późną nocą przy szczelnie zasłoniętych oknach gryziemy z bólu ręce umieramy z miłości.
|
|
|
|
Dopiero późną nocą, przy szczelnie zasłoniętych oknach gryziemy z bólu ręce, umieramy z miłości.
|
|
|
Kolejny z pozoru dobry dzień kończy się łzami. Miło. /pierdolisz.
|
|
|
W te święta pragnę tylko pokochać z wzajemnością. Niekoniecznie na zawsze, ale choćby na jakiś czas. Czy to na prawdę dużo? /pierdolisz.
|
|
|
Wybaczcie, ale mam dosyć par. Powód? Bo to kolejne, takie same święta. /pierdolisz.
|
|
|
Miesza się we mnie niepokój z ekscytacją, której powodu nie znam. /pierdolisz.
|
|
|
To dziwne uczucie, którego nigdy nie umiem opisać. Nagły niepokój, połączony z takim.. No właśnie, z czym? A najgorsze jest to, że moje przeczucie rzadko się myli. /pierdolisz.
|
|
|
Wiem na ten temat za dużo, w myślach non stop wszystko kalkuluję, sprawdzam, kontroluję się. To już jest moją obsesją. /pierdolisz.
|
|
|
W moim upadku do piekła znalazłam kawałek raju. /'Dziennik Nimfomanki'
|
|
|
Kolejny wieczór wygląda tak samo. Kolejny gdzie mam dosyć wszystkiego. Kolejny kończący się łzami. Dziękujemy. /pierdolisz.
|
|
|
Wejść pod kołdrę i zostać tam cały dzień. Sama ze sobą i z tym, co tak cholernie mnie w sobie wkurwia. Tak, taki mój plan na jutro. /pierdolisz.
|
|
|
|
Wierz mi, że dużo bardziej wolę zbierać z podłogi rozrzucone ciuchy, pojedyncze koraliki, które potoczyły się po drewnianej posadzce z rozerwanej bransoletki, niż wspomnienia, wszystkie emocje i siebie w opłakanym stanie.
|
|
|
|