|
pesymistkaa.moblo.pl
wiem coś o tym. c
|
|
|
pomalowała się, ubrała na czarno i wyszła na szkolną dyskotekę. tam, siedziała w koncie słuchając tej głośnej muzyki i cudem powstrzymywała się od płaczu. zabawa się skończyła, ale ona nie poszła do domu. poszła na opony, musiała wszystko przemyśleć. siedziała tam i płakała, ale mimo to wierzyła że kiedyś będzie dobrze. wyjęła żyletkę zrobiła kilka płytkich ran. krew poleciała po jej nadgarstkach. wstała i się uśmiechnęła. powiedziała sama do siebie: "no Aguś, teraz możesz iść do domu i wmawiać rodzicom że było świetnie.."
|
|
|
w szkole było nawet fajnie, ale wychodząc dowiedziałam się że mój przyjaciel się wyprowadził i mi nawet nie powiedział, nie pożegnał się . zrobiło mi się strasznie smutno. cały dzień już mam zepsuty. czy to była przyjaźń.?
|
|
|
jej łzy lecą w kolorze krwi..
|
|
|
obudziła się o 8 rano i wychodząc do łazienki zorientowała się że nie ma nikogo w domu. poszła do kuchni. zrobiła sobie mocną kawę i wróciła do pokoju. usiadła przy biurku, włączyła laptopa i zaczęła oglądać jego zdjęcia. później czytała archiwum. w pewnej chwili się popłakała, poszła do łazienki, ubrała się i uczesała. na rzęsy nałożyła tusz i nakleiła uśmiech na usta. wyszła z domu i już nie wróciła. nie wiadomo co się stało, a on nawet nie zauważył jej nieobecności..
|
|
|
siedziała w salonie i oglądała z rodzicami jakąś komedię w telewizji. było świetnie. w pewnej chwili łzy poleciały jej po policzku, a mama zapytała : "Agusiu, co się dzieje.?" nie wiedziała co ma odpowiedzieć. nigdy nie należała do osób, które lubią się wygadać i popłakać w czyiś rękaw, a szczególnie mamy. nie chciała ją zadręczać swoimi problemami. odpowiedziała: "mamuś nic się nie dzieje. po prostu zrobiło mi się smutno. chwilowe załamanie. już jest okey." przecież nie mogła powiedzieć że coraz częściej myśli o samobójstwie i zastanawia się dlaczego tak szybko straciła przyjaciół. weszła do pokoju wsadziła słuchawki do uszu i powiedziała do siebie: "no, Aguś weź się w garść.! ogarnij w końcu ten pieprzony świat i ludzi bez serca. przecież to XXI wiek. każdy musi sobie sam radzić." i wyglądając przez okno starała dać sobie z tym wszystkim rade..
|
|
|
najgorsze uczucie, gdy tracisz kogoś i nie możesz go zatrzymać..
|
|
|
|