|
pequenabailaina.moblo.pl
Kuba to taki chłopiec który jest alergicznie uczulony na wszelakie formy kontroli podporządkowania i kompromisu. Nigdy nie pójdzie na ugodę. Porozumienie z nim nie
|
|
|
- Kuba to taki chłopiec, który jest alergicznie uczulony na wszelakie formy kontroli, podporządkowania i kompromisu. Nigdy nie pójdzie na ugodę. Porozumienie z nim nie ma szans. - Pequeńabailaina
|
|
|
- Ledwo bijące serce ♥, rozdarte na milion maleńkich kawałków. Z którego każda cząsteczka odczuwa wszystko z największą siłą. Każdy zadany cios w stronę Serca sprawia coraz większy ból. Tak często dostaje ciosy od osoby, na której Jej zależy. Stopniowo przyzwyczaja się do bólu. Najlepszym rozwiązaniem jest unik ale za bardzo jej na nim zależy. Rezygnacja jest tak samo trudna jak bycie w toksycznym związku. ~ Pequenabailaina~
|
|
|
- Noce są udręką dla ludzi samotnych. Taka się właśnie czuje. Otoczona ludźmi wkoło ale samotna w środku. Gdy zapada zmierzch i kładę się do łóżka, zastanawiam się nad swoim życiem i skulona płaczę po cichutku. Mam tylko nadzieję , że z czasem wszystko się jakoś ułoży i proszę Boga bym była każdego cholernego dnia szczęśliwa. ~ Pequeńabailaina ~
|
|
|
- Nigdy nie czułam tak silnego pociągu fizycznego do mężczyzny. Trudno to zrozumieć a jeszcze trudniej się temu przeciwstawić. Za Każdym razem sobie powtarzasz, że masz Go gdzieś nie zależy Ci. Powtarzasz sobie, że nie będziesz mu odpisywała, skończysz to raz na zawsze, zasługuję na kogoś lepszego. Mówisz sobie nie chcę tak żyć, chcę kogoś przy sobie a nie raz na kilka tygodni nie wiedząc co to jest. . Za każdym razem ulegasz Jego urokowi i zgadzasz się na Jego warunki. Nie myśląc o wcześniejszych swoich postanowieniach. Tylko, że z czasem będzie wystarczająco słów na nie i wtedy się przeciwstawisz i powiesz dość , już Cię nie potrzebuję. I wtedy przejmujemy pałeczkę bo to On tym razem się podporządkuje. Nie wiedząc czemu. Skoro wcześniej nie pokazywał żadnej inicjatywy. I co wtedy ??? Do której minuty meczu gra będzie się toczyć bez czerwonej kartki , na naszą korzyść ? i opuszczenia boiska . . czy skończy się bez kartki z happy endem ... ~Pequeńabailaina
|
|
|
- Gdy tak staliśmy oko w oko. I prosił mnie o zgodę. Wyglądał jak dziecko - słodkie dziecko, które nie może doczekać się wyjazdu na wakacje. Nie lubię takich sytuacji. Gdzie uwaga jest skumulowana na mnie i wszystko zależy ode mnie. Wtedy jestem podparta do muru i czuję się jakbym była w podstawówce. A każdy mój ruch krytykowała stara wiedźma i jej małe rozkapryszone bachory - "podwładni ". ♥ -Pequeńabailaina.
|
|
|
- Z ludźmi wolę trzymać się na dystans. Zawsze rozmawiam na neutralne tematy. Nie chcę mówić o swoim życiu, uczuciach, przeżyciach czy problemach. Wolę ja zachować dla siebie. Dla własnego dobra. Wtedy zmniejsza się prawdopodobieństwo, że ktoś Cię skrzywdzi. Zamknięta w sobie ale otwarta dla innych. ~Pequeńabailaina.
|
|
|
- Kocham wtulać się w Jego bluzę. Jego uścisk jest mocny i daje poczucie bezgranicznego bezpieczeństwa. Twierdzi, że wyglądam wtedy jak Mała bezbronna dziewczynka. Czuję , że może obronić mnie przed złem całego świata. W takich chwilach należy tylko do mnie a ja do niego. ~ Pequeńabailaina
|
|
|
- Wkurzyłem Cię ?, zapytał. - Nie, nie wkurzyłeś. Zaskoczyłeś. Wiesz, myślałam, że nadajemy na tych samych falach. . - Nadajemy, Mała. Tylko nie lubię się narzucać. Lepiej jest traktować kobiety jak zabawki niż przyznać się do tego, że się Jakoś Kocha. Tak jak teraz w moim przypadku Ciebie :*. Nie lubię okazywać komuś uczuć nie będąc pewnym czy Ty też to czujesz, rozumiesz mnie ? - Tak rozumiem mam tak samo. Nigdy nie powiem pierwsza " Kocham Cię " ani nie przyznam się do tego jak tęsknię. - A powinnaś bo Ja tęsknię za Tobą cholernie:** ~Pequeńabailaina
|
|
|
- W moim małym zranionym, poszarpanym serduszku, nie ma miejsca dla mężczyzn. Pequeńabailaina
|
|
|
- Tydzień ma 7 dni. Umawiałam się przez te 7 dni z mężczyznami. O tej samej godzinie każdego dnia. Miejsca były różne. Alfabetycznie aby nie pomylić imion. ;d Mogłam sobie policzyć jakbym zapomniała. Zaplanowałam wszystko. I szło mi całkiem nieźle. Jestem w tym nawet dobra. Nie pomyliłam się ani razu. Tylko był problem : W co ja się ubiorę, hihi. I żaden nie przypadł mi do gustu. Bawić się też nie bawiła. Raczej prowadziłam rozmowę. Niektórzy byli nawet , nawet. Ale to wszystko. Gdyby się dowiedzieli . . . ojj biedna bym była. Biedna. - Pequeńabailaina.
|
|
|
Rozmowa z Kolegą: - Trzeba Cię zabezpieczyć na przyszłość , - Hihi w jakim sensie, Mała ? -No wiesz ubezpieczenie zdrowotne i takie tam sprawy. - Takie tam sprawy spojrzał na mnie tymi swoimi przenikliwymi oczętami.. - Wiesz w razie jakiegoś wypadku. Gdyby Ci coś strzeliło do głowy. - Wolę inaczej się zabezpieczać.- Tak, tak wiem o tym Prezerwatywa- przednie zabezpieczenie mężczyzny ;p. Cha, dobre Mała. Rozwalasz mnie. Jednocześnie wiesz czego potrzebuję :D. //Pequeńabailaina//
|
|
|
- Jestem tylko małą niewinną dziewczynką, która pragnie miłości, przygód i wrażeń. Potrzebuję opieki tak jak wtedy gdy miałam 2 latka i odkrywałam świat. A Oni chcą mnie ciągnąć do ołtarza. ~ Pequeńabailaina
|
|
|
|